Po rozstaniu z Legią kibice zastanawiali się jaką drużynę poprowadzi Vuković. Ostatecznie umowę do 30 czerwca 2024 roku podpisał z nim Piast Gliwice. Zdaniem eksperta "Magazynu Sportowego" RDC Tomasza Sokołowskiego, to dobry ruch klubu z Gliwic.

- Vuko może bardzo pomóc Piastowi, który jest w kryzysie - mówi Sokołowski. - Zobaczymy, czy od tych meczów coś tam drgnie, czy trzeba będzie poczekać. Wydaje się, że bardziej pod tym kątem, że ostatnie lata gdzieś był blisko podium i stabilność tego klubu, zawodników, ich potencjał. Dlatego Vuko w ten projekt wszedł - tłumaczy.

- To młody trener, ale ma olbrzymie doświadczenie - dodaje. - Ambitny trener. To, co pokazał akurat w Legii gdzieś przekonało działaczy, że jego kandydaturę, czy były inne, że przekonali go, on też się przekonał do tego projektu. Wcześniej Waldek Fornalik 4 lata czy nawet więcej był w klubie. To też świadczy o stabilności - wskazuje.
 
   

Vuković przestał pełnić obowiązki trenera Wojskowych wraz z końcem zeszłego sezonu Ekstraklasy. Teraz ma pomóc Piastowi, który znajduje się na 15 miejscu w tabeli. Na stanowisku zastąpił Waldemara Fornalika, który prowadził klub z Gliwic od 2017 roku.

Czytaj też: "Chcę wyciągnąć klub z kryzysu". Marek Saganowski o celach na sezon po objęciu posady trenera Pogoni Siedlce