Ukradł samochód i pod wpływem narkotyków podróżował po Warszawie

  • 16.10.2023 21:45

  • Aktualizacja: 21:45 16.10.2023

34-letni mężczyzna skradł samochód należący do jednej z wypożyczalni i przez kilka dni, podróżując autem pod wpływem narkotyków, „zwiedzał” Warszawę. Nie zatrzymał się do kontroli drogowej, podjął bezskuteczną próbę ucieczki — poinformowała Ewa Kołdys z wilanowskiej komendy policji. Mężczyzna usłyszał zarzuty.

Funkcjonariusze policji zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który zwiedzał stolicę skradzionym samochodem i pod wpływem narkotyków.

Jadący radiowozem policjanci zauważyli w aucie z wypożyczalni kierowcę, który na ich widok dynamicznie przyspieszył, nerwowo spoglądając w lusterka. Mundurowi rozpoczęli pościg. 

Jak przekazała Ewa Kołdys z wilanowskiej komendy policji, uciekające auto pędziło coraz szybciej, ale w pewnej chwili, mężczyzna zatrzymał pojazd, wyskoczył z niego i zaczął biec wzdłuż ulicy Wiertniczej.

Niezabezpieczony przez złodzieja pojazd, stoczył się i uderzył w barierkę rozdzielającą pasy ruchu. Na wysokości ulicy Łowczej mężczyzna zaczął przeskakiwać przez ogrodzenia kolejnych posesji. Finalnie policjanci dopadli agresywnego zbiega, obezwładniając go i uniemożliwiając tym samym dalszą ucieczkę. Podczas transportu, sam stwierdził, że jest pod wpływem narkotyków — poinformowała Kołdys.

Miejsce kolizji zostało zabezpieczone, a mężczyzna zatrzymany i przewieziony na komisariat. Podczas transportu, sam stwierdził, że jest pod wpływem narkotyków – co potwierdził przeprowadzony wstępny test na zawartość środków odurzających.

Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży pojazdu o szacunkowej wartości około 70 tys. zł, kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za popełnione przestępstwa, już na tym etapie postępowania grozi mu do 5 lat więzienia.

Czytaj też: Śmiertelny wypadek koło Ciechanowa. Zginął 64-letni rowerzysta

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Cyryl Skiba/JD