J. Engel o powołaniach Santosa: Nie miał rozeznania. Jak się okazuje, błędy można poprawiać

  • 01.09.2023 14:34

  • Aktualizacja: 09:33 02.09.2023

Doświadczeni piłkarze reprezentacji Polski Kamil Grosicki i Grzegorz Krychowiak zostali powołani na wrześniowe mecze eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi i Albanią. Wcześniej nie było ich w kadrze Fernando Santosa. – Jak się okazuje, błędy można naprawiać. Santos zorientował się, że samą młodzieżą trudnych meczów się nie wygra. Potrzebni są liderzy – ocenił w „Magazynie Sportowym RDC” były selekcjoner Jerzy Engel.

Jerzy Engel mówił w Radiu dla Ciebie o powołaniach na wrześniowe mecze eliminacji Euro 2024. W drużynie Biało-Czerwonych zagrają m.in. Grzegorz Krychowiak i Kamil Grosicki.

33-letni Krychowiak z saudyjskiej drużyny Abha Club to 98-krotny reprezentant Polski, natomiast starszy o dwa lata Grosicki z Pogoni Szczecin zagrał w kadrze 88 razy, ale do tej pory obaj nie znajdowali uznania w oczach portugalskiego selekcjonera.

– Grosicki to najlepszy polski piłkarz poprzedniego sezonu. Dziwiliśmy się, ale jednak okazuje się, że błędy można naprawiać. Myślę, że Sanots sam doszedł do wniosku, że ten zawodnik będzie mu bardzo potrzebny. W przypadku Krychowiaka było najwięcej kontrowersji, jednak to jest bardzo doświadczony piłkarz. Selekcjoner zorientował się, że samą młodzieżą trudnych meczów się nie wygra – powiedział „Magazynie Sportowym RDC” były selekcjoner.

Jerzy Engel dodał, że powrót do zawodników, którzy przez lata stanowili o sile piłkarskiej reprezentacji Polski, świadczy o braku wiedzy Fernando Santosa.

 Selekcjoner nie miał żadnego rozeznania, jeśli chodzi o wartość naszych polskich piłkarzy. Wydawało mu się, że jeśli powoła młodych piłkarzy, to nagle zrobi rewolucję i zmieni profil naszej reprezentacji, a wszystko będzie dalej „hulało”. Nie, nie będzie. W reprezentacji nie robi się rewolucji, to są powolne ewolucje. Może ktoś mu to podpowiedział, a może sam doszedł do tego, że przegrywając dwa mecze na trzy, będzie potrzebował wojowników. A tu mamy dwóch doświadczonych wojowników, którzy w takim meczu mogą się przydać – zauważył Engel.

Biało-Czerwoni trafili do teoretycznie najłatwiejszej grupy eliminacji Euro 2024, ale po trzech meczach mają tylko trzy punkty i zajmują czwarte miejsce w tabeli. Jedynie przed Wyspami Owczymi, gdzie większość zawodników gra w piłkę amatorsko.

Zgrupowanie przed meczami z Wyspami Owczymi i Albanią

Zgrupowanie reprezentacji rozpocznie się w poniedziałek w Warszawie.

Mecz z Wyspami Owczymi na PGE Narodowym odbędzie się 7 września, a z Albanią w Tiranie trzy dni później. Początek obu spotkań o godz. 20:45.

Czytaj też: Bogusław Leśnodorski: Legia wygląda dużo lepiej i to przynosi efekty

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

RDC /PA