Kolejny dzień z korkami na ulicach Warszawy i kolejne tłumaczenia miasta. Z miesiąca na miesiąc kierowcy napotykają coraz więcej utrudnień w związku z wieloma inwestycjami prowadzonymi w tym samym czasie.
Tym razem do utrudnień odniósł się dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. Jego zdaniem ruszenie z remontem placu Trzech Krzyży, podczas gdy niedaleko trwają inne duże inwestycje, to działanie na korzyść ruchu w mieście i kierowców jadących z południa.
- To, że tu dzisiaj nie ma korków, a prowadzimy tak duży remont, przede wszystkim jest wynikiem tego, że część kierowców wolniej przejeżdża przez ulicę Sobieskiego i Puławską - mówi.
I tak najwięcej radości z tych korzyści słychać na Sobieskiego...
Na równoległej ul. Czerniakowskiej...
...czy na Puławskiej, gdzie otwarto buspas kosztem jednego z pasów.
Jak dodaje Puchalski, ruszenie z remontem placu Trzech Krzyży w obecnym czasie, to lepszy wybór, niż przesunięcie go na późniejszy czas. A już za około dwa lata przebudowa al. Jerozolimskich i linii średnicowej.
- W centrum cały czas coś się dzieje, taki urok rozwoju miasta - zaznacza.
Podsumował dyrektor ZDM.
Czytaj też: Korki po otwarciu buspasa na Puławskiej. Kierowcy: zła zmiana, robi się coraz gorzej
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/PL
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
