Korki po otwarciu buspasa na Puławskiej. Kierowcy: zła zmiana, robi się coraz gorzej

  • 04.10.2022 06:33

  • Aktualizacja: 16:24 04.10.2022

Duże utrudnienia na ulicy Puławskiej, gdzie od weekendu działa buspas. Sznur samochodów ciągnie się na niemal całej długości drogi od Piaseczna w stronę Warszawy. Na miejscu jest reporter RDC Adam Abramiuk.

Ci, którzy jeżdżą tędy do pracy czy szkoły wiedzą, że ulica była zakorkowana w porannym szczycie już wcześniej, przed zmianami, a teraz dodatkowo kierowcy mają o jeden pas mniej, co powoduje jeszcze większe utrudnienia.

Nasz reporter jest mniej więcej w połowie trasy. Jak relacjonuje, kierowcy w żółwim tempie jadą tutaj aż od skrzyżowania z ulica Karczunkowską. Sam buspas tak naprawdę cały czas stoi wolny, przejeżdża jeden autobus na kilka minut. A z każdą kolejną minutą korek samochodów robi się coraz większy. To zła zmiana, robi się coraz gorzej - komentują kierowcy.

Petycja

To właśnie Karczunkowska - będąca łącznikiem do trasy S7 - jest jednym z powodów, dla których tworzą się tak duże korki po otwarciu buspasa.

Radna Olga Górna z Nowoczesnej proponuje na razie zawiesić jego funkcjonowanie.

- Do czasu wyremontowania ulicy Karczunkowskiej i wykończenia parkingu Park&Ride przy stacji PKP Jeziorki, ponieważ bardzo dużo samochodów kieruje się teraz do otwartego węzła trasy S7 - tłumaczy.

Oprócz tego powstała petycja o ograniczenie jego funkcjonowania.

- Żeby zawęzić godziny obowiązywania tego buspasa stricte do dni powszednich w godzinach szczytu, czyli 7-9 rano i godzina 15-18 popołudniami - wskazuje radna.

Pod petycją o ograniczenie czasowe buspasa podpisało się od niedzielnego wieczora ponad 930 osób.

Szybciej autobusem

Szybciej niż dotychczas jadą za to pasażerowie komunikacji miejskiej, którzy w sumie na tym odcinku oszczędzają ponad kwadrans. Według danych Zarządu Transportu Miejskiego przejazd między Wyścigami a Dąbrówką skrócił się z 31 do 16 minut.
 
- Autobusy na Puławskiej w kierunku centrum przewożą około 140 tys. pasażerów. Zdarzały się w godzinach szczytu porannego, kiedy ruch jest największy, zdarzały się dwukrotne opóźnienia czasu przejazdu autobusów w porównaniu z czasem rozkładowym  - mówi rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Tomasz Kunert.

- Od weekendu buspas działa na odcinku od granicy miasta do ulicy Pileckiego - informuje Kunert. - To jest ponad 5 km buspasa do granicy miasta i od granicy miasta. Dziś na Puławskiej w miejscu największego zagęszczenia jeździ osiem linii autobusowych - dodaje.

 

Miasto buspas wytyczyło w związku z otwarciem S7 od węzła Lotnisko do Lesznowoli. W stolicy mamy ich łącznie 76 kilometrów.

Buspasami jeżdżą nie tylko pojazdy komunikacji miejskiej ale też taksówki, motocykle i auta elektryczne.

Czytaj też: Pięć osób rannych w wypadku k. Białobrzegów. Do prowadzenia audi przyznała się 19-latka

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PL

Kategorie: