Brutalny gwałt w centrum Warszawy. Jest tymczasowy areszt dla podejrzanego

  • 28.02.2024 12:04

  • Aktualizacja: 18:08 28.02.2024

Jest decyzja sądu o areszcie dla 23-latka podejrzanego o brutalny gwałt w warszawskim Śródmieściu. Po niedzielnej napaści 25-letnia kobieta walczy o życie w szpitalu. Jej stan jest bardzo poważny, w wyniku obrażeń doznała obrzęku mózgu. Robert A. usłyszał zarzuty, m.in. usiłowania zabójstwa i rozboju. Został zatrzymany jeszcze tego samego dnia.

Zasądzono trzymiesięczny areszt dla 23-letniego mężczyzny podejrzanego o napaść na kobietę w centrum Warszawy.

 Sąd podkreślił, że materiał dowodowy, który przedstawiła prokuratura, na obecnym etapie postępowania wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego mu czynu – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.

Brutalny gwałt na Żurawiej

Do zdarzenia doszło w miniony weekend przy ulicy Żurawiej w Śródmieściu. Około godziny 5:00 rano w niedzielę mężczyzna zaszedł ofiarę w jednej z bram w kominiarce.

– Napastnik zaszedł swoją ofiarę od tyłu i przyłożył jej nóż do szyi. Dusząc kobietę i zatykając jej usta, siłą zaciągnął ją do pobliskiej bramy. Nagą i nieprzytomną kobietę leżącą na schodach znalazł dozorca i to on powiadomił o wszystkim policjantów – informował Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy policji.

Kilka minut później w miejscu przestępstwa pojawili się policjanci, którzy wezwali pogotowie ratunkowe, a do czasu jego przybycia udzielili pokrzywdzonej kobiecie pomocy przedmedycznej. Kobieta trafiła do szpitala.

Poszukiwania gwałciciela

Funkcjonariusze zabezpieczyli wszystkie ślady na miejscu przestępstwa, zajęli się ustaleniem ewentualnych świadków tego zdarzenia oraz zabezpieczeniem i analizą nagrań z wszystkich dostępnych w okolicy kamer monitoringu. Na miejsce przestępstwa ściągnięto, także przewodników psów tropiących z Komendy Głównej Policji oraz Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji.

Podejrzany został zatrzymany tego samego dnia przy Rakowieckiej.

23-latek wpadł, kiedy wychodził z budynku, w którym wynajmował mieszkanie. Był kompletnie zaskoczony i nie stawiał oporu. Podczas przeszukania zajmowanego przez niego lokalu policjanci znaleźli i zabezpieczyli między innymi duży nóż kuchenny i kominiarkę użyte do popełnienia przestępstwa. Wiadomo już, że napastnik zrabował swojej ofierze dwa telefony komórkowe, kilka kart płatniczych oraz portfel. Policjanci odzyskali wszystkie te przedmioty – informuje Szumiata.

Wiadomo, że Robert A. był wcześniej karany za posiadanie narkotyków i kradzieże. Ponadto w jego mieszkaniu znaleziono liczne publikacje o tematyce morderstw i gwałtów.

Mężczyzna we wtorek usłyszał zarzuty – usiłowania zabójstwa oraz dokonania rozboju i gwałtu. Za te czyny grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj też: Siał postrach wśród kobiet w Siedlcach. 43-letni mężczyzna trafił do aresztu

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Cyryl Skiba/PA