Umiar w podtrzymywaniu tradycji? Policja apeluje o odpowiedzialność w lany poniedziałek

  • 01.04.2024 11:24

  • Aktualizacja: 06:34 02.04.2024

W lany poniedziałek policja apeluje o zachowanie umiaru w podtrzymywaniu tradycji i polewaniu się wodą. Osoby, które przesadzą ze świętowaniem, muszą liczyć się z karą, w postaci grzywny nawet do 5 tysięcy złotych, aresztem, bądź ograniczeniem wolności.

W podtrzymywaniu tradycji trzeba zachować umiar. Policja ostrzega fanów lanego poniedziałku, którzy nie mogą doczekać się oblewania wodą innych. 

Barbara Jastrzębska w Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach podkreśla, że zabawa może przerodzić się w chuligański wybryk.

Są to takie sytuacje jak polewanie wodą przypadkowych przechodniów, rzucanie przez balkon lub okno balonów z wodą, wylewanie na kogoś wiadra z wodą, a nawet wrzucenie osoby do zbiornika wodnego. Na skutek takich działań zniszczeniu ulegają również rzeczy, na przykład odzież, elektronika. Polewanie wodą może skutkować przykrymi konsekwencjami prawnymi — mówi Jastrzębska.

Mandat w lany poniedziałek?

Za nieodpowiedzialne polewanie innych możemy zapłacić nawet 500 złotych mandatu. Jak zaznacza Jastrzębska, za na takie zachowanie są paragrafy.

Odpowiedzialność za takie wybryki może polegać na odpowiedzialności w zakresie wykroczenia, mianowicie zakłócenia spokoju lub porządku publicznego. To może być odpowiedzialność w zakresie nieobyczajnego wybryku. Jeśli osoby rzucają w pojazd poruszający się, wówczas odpowiedzą za wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu osób — informuje Jastrzebska.

Nie możemy zatem oblewać wodą przechodniów, lać wody do mieszkania, oblewać samochodów i pojazdów komunikacji miejskiej oraz rowerzystów i poruszającego się auta. 

Jak zaznacza policja, oblanie wodą szyby jadącego samochodu lub rowerzysty, albo rzucanie w szyby samochodowe woreczkami z wodą nie mieści się w ramach zwyczaju, bo może w konsekwencji doprowadzić do wypadku drogowego, a sprawca może ponieść odpowiedzialność karną za swoje zachowanie.

Śmigus-dyngus na Mazowszu

Reporterka RDC z Siedlec Beata Głozak zapytała mieszkańców miasta, czy w ich domach ten zwyczaj jeszcze się kultywuje. 

Zwyczaj ten symbolizuje oczyszczenie, radość z wiosny i pierwszych oznak kwitnącej przyrody.

Czytaj też: Dziś Poniedziałek Wielkanocny. Jak dawniej obchodzono Śmigusa-dyngusa na Mazowszu?

Źródło:

RDC/IAR

Autor:

Beata Głozak/DJ