Poniedziałek Wielkanocny. Jak dawniej obchodzono Śmigusa-dyngusa na Mazowszu?

  • 01.04.2024 09:16

  • Aktualizacja: 06:36 02.04.2024

Kościół katolicki obchodził Poniedziałek Wielkanocny. To drugi dzień Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Słowiański zwyczaj polewania się wodą w lany poniedziałek ma symbolizować wiosenne oczyszczenie z chorób i brudu, a potem także z grzechu. Jego korzenie wywodzą się z obrzędowości pogańskiej. W Radiu dla Ciebie sprawdziliśmy, jak dawniej obchodzono ten dzień na Mazowszu.

1 kwietnia przypada w tym roku Poniedziałek Wielkanocny, w polskiej tradycji znany też jako Śmigus-dyngus lub lany poniedziałek. Przyjęło się, że tego dnia, dla żartów, można polewać wodą, choć z umiarem, zaprzyjaźnione osoby, a nawet nieznajomych.

Co symbolizuje Śmigus-dyngus?

Zwyczaj ten symbolizuje oczyszczenie, radość z wiosny i pierwszych oznak kwitnącej przyrody. Laną wodę interpretowano jako symbol płodności i odnowy, co miało zapewnić urodzaj i pomyślność w nadchodzących miesiącach. Obecnie jest popularny szczególnie wśród dzieci i młodzieży. W dawnej Polsce w drugi dzień Świąt Wielkanocnych oblewano głównie dziewczęta stanu wolnego, robili to najczęściej zalotnicy, jako znak zainteresowania i skrywanej miłości.          

Współcześnie, oprócz Słowian, polewanie wodą praktykują także Meksykanie, jednak nie w Poniedziałek Wielkanocny, tylko w Wielką Sobotę. Zwyczaj polewania wodą nawiązuje do dawnych praktyk, łączących się z symbolicznym budzeniem przyrody do życia i odnawialnej zdolności ziemi do rodzenia.

Dziś chcemy oblewać innych, sami nie dając się zmoczyć. Kiedyś krzywo patrzono na tych, którzy pozostawali susi — mówi etnograf Małgorzatą Jaszczołt. — Najczęściej chłopcy oblewali dziewczyny i to też było wręcz pożądane. Woda ma taką symbolikę zapładniającą. Było to taką formą zabawy, i dziewczyny wręcz chciały, żeby je oblewano, bo to tez pokazywało, że są pożądane na rynku matrymonialnym. Jakaś dziewczyna, która była nieoblana, raczej mogła się czuć niezauważona w tej społeczności tradycyjnej — wyjaśnia. 

Świąteczne zabawy na Mazowszu

Jak dodaje etnograf, były też inne formy zabaw na świąteczny poniedziałek.

Turlano jajeczka. Odbywało się takie toczenie jajec, gdzie turlano jajka, one miały wpaść do dołka. Też bawiono się w takie wybitki, gdzie stukano się jajkami i ta osoba, której jak najdłużej udało się mieć nierozbite, całe jajko to uważano, że będzie miała jak największe szczęście — mówi Jaszczołt.

Poniedziałek to ostatni dzień nawiązujący do tradycji wielkanocnej.

Pierwsze wzmianki dotyczące Śmigusa-dyngusa na ziemiach polskich sięgają XV wieku.

Poniedziałek Wielkanocny w Kościele Katolickim

Poniedziałek Wielkanocny jest kolejnym dniem oktawy wielkanocnej, która traktowana jest jako jedna uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Mimo wyjątkowego charakteru tego dnia, wierni nie są zobowiązani do udziału we mszy św. Zgodnie z tradycją w Poniedziałek Wielkanocny eucharystie w polskich świątyniach sprawowane są jednak według porządku niedzielnego.

Słowo „oktawa” pochodzi z języka greckiego i znaczy osiem. Chcąc podkreślić ważność uroczystości paschalnych, Kościół rozszerza je na kolejne osiem dni. W związku z tym, w piątek, 5 kwietnia katolików nie obowiązuje post.

Oktawa Wielkanocy obchodzona była już w IV wieku. Podczas Wigilii Paschalnej udzielano wtedy sakramentu chrztu św. i nowo ochrzczeni otrzymywali od gminy chrześcijańskiej białe szaty, w których chodzili przez okres oktawy wielkanocnej. Stąd też oktawę nazywano Białym Tygodniem, a niedzielę kończącą oktawę Białą Niedzielą. W tym dniu neofici, odziani w białe szaty, szli w procesji do kościoła św. Pankracego w Rzymie, by tam uczestniczyć we mszy św., po której zdejmowali chrzcielne szaty i wracali do swoich codziennych obowiązków.

Przez całą oktawę Wielkanocy do formuły rozesłania, która jest ostatnim elementem liturgii, dodaje się podwójne „Alleluja”. W tym czasie nie można celebrować mszy żałobnych, z wyjątkiem pogrzebowej.

Sam liturgiczny okres wielkanocny trwa 50 dni, aż do uroczystości zesłania Ducha Świętego (tzw. Pięćdziesiątnicy).

Czytaj też: Suto zastawione stoły na Wielkanoc. Jak poradzić sobie ze świątecznym przejedzeniem?

Źródło:

RDC/IAR

Autor:

Mikołaj Cichocki/DJ