Warszawskie tramwaje mają jeździć ciszej. Miasto kupuje specjalne smarownice, które zostaną zamontowane na łukach torów. Właśnie ogłoszono przetarg.
RDC
- Chodzi o to, by wyeliminować charakterystyczny pisk - mówi rzecznik spółki Tramwaje Warszawskie Maciej Dutkiewicz. - Zlikwiduje to nie tylko charakterystyczny dźwięk, który powstaje przy skręcaniu tramwajów, ale także sprawi, że tory będą zużywać się dużo wolniej. Innymi słowy będzie ciszej i bez tylu napraw - dodaje.
Wiadomo gdzie smarownice będą zamontowane. - Łącznie będzie to siedem miejsc - wymienia Dutkiewicz.
System smarowania szyn będzie całkowicie zautomatyzowany. Dostawca, który wygra przetarg musi również zapewnić takie udogodnienia, jak np. monitoring hałasu, czujnik opadów, czy czujnik przejeżdżającego pojazdu.