Podstawą do wszczęcia śledztwa ma być artykuł 155 Kodeksu karnego, dotyczący nieumyślnego spowodowania śmierci. Do prokuratury wpłynęły już materiały zebrane przez komendę policji w Płocku. Prokurator Marcin Policiewicz przekazał w rozmowie z Radiem dla Ciebie, że nieoficjalne doniesienia w sprawie tożsamości zaginionego potwierdzają się.

- Trzy osoby płynęły łódką, jedna na ten moment uznawana jest za zaginioną. To starosta płocki - możemy to potwierdzić - dodał.

Około 120 strażaków, policjantów i ratowników WOPR kontynuuje akcję poszukiwawczą. Przeczesywane są brzegi Wisły między Świniarami a Kępą Polską. - Do poszukiwania przewidziane są podobne siły i środki jak wczoraj, czyli sześć łodzi Państwowej Straży Pożarnej i ochotniczych straży pożarnych. Do dyspozycji będziemy też mieli sonar. Ponadto do akcji poszukiwawczej włączą się policjanci, którzy będą przeszukiwać brzeg rzeki - mówi Radiu dla Ciebie Rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku st. kpt. Edward Mysera.

Do pomocy wezwano również specjalistyczne grupy wodno-nurkowe z Warszawy i z Legionowa z sonarami. Jednak, jak przyznaje rzecznik mazowieckiej straży mł. bryg. Karol Kierzkowski, warunki są trudne. - Jest dość dużo zawirowań, zmienia się też głębokość. W miejscu, gdzie zatonęła łódź, jest kilka metrów głębokości i silny nurt. Może być tak, że ciało gdzieś się zaplątało w korzenie czy jest na stopniach wodnych. W tym wypadku mówimy już o akcji humanitarnej, działania ratownicze zakończyły się wczoraj po trzech godzinach, trwały od 18:00 do 21:00 - relacjonuje Kierzkowski.

Rzeczniczka płockiej policji Marta Lewandowska podkreśla, że działania policji są zróżnicowane. - Do poszukiwań zaginionego zaangażowanych zostało kilkudziesięciu policjantów oraz łódź policyjna. Nasze działania poszukiwawcze będziemy prowadzić zarówno na wodzie, jak i na brzegach Wisły. Przeczesujemy teren wzdłuż brzegu rzeki, po obydwu stronach - mówi Lewandowska.

Poszukiwania aż do skutku

Do wypadku doszło w niedzielę wieczorem na Wiśle, powyżej miejscowości Świniary. - W wyniku z nieszczęśliwego zdarzenia z łódki wypadli (trzej - red.) mężczyźni. Osoby postronne udzieliły pomocy jednemu z nich. Drugi wydostał się na brzeg przy pomocy strażaków, natomiast trzeciego mężczyzny nie udało się dotąd odnaleźć. Akcja została przerwana na noc. Zostanie wznowiona jutro rano - powiedział w niedzielę Mysera.

Media w niedzielę podawały nieoficjalnie, że poszukiwany jest starosta płocki Mariusz Bieniek.

Nurkom udało się zlokalizować łódź, którą pływali mężczyźni. Poszukiwania będą prowadzone kolejnymi odcinkami Wisły, od miejsca, gdzie doszło do wypadku w dół rzeki wraz z jej nurtem.