W Płocku podwyżki za wodę i ścieki. O ile więcej zapłacą mieszkańcy?

  • 15.11.2021 20:02

  • Aktualizacja: 14:16 30.08.2022

Od wtorku 16 listopada mieszkańcy Płocka zapłacą więcej za wodę i ścieki. Do 15 listopada przyszłego roku metr sześcienny wody będzie kosztował 5,40 zł, a za metr sześcienny ścieków trzeba będzie zapłacić 8,41 zł brutto.
- Średni rachunek za wodę i ścieki wraz z abonamentem dla statystycznej rodziny z Płocka wzrośnie o 6,9 procent, czyli o 7,67 zł - wylicza rzeczniczka Wodociągów Płockich Justyna Piotrowicz.

Podwyżka opłat za wodę i ścieki jest rozłożona na trzy lata i wyniesie w sumie 9,8 proc. Wodociągi Płockie chciały początkowo podnieść opłaty o 18 proc., ale nie zgodziła się na to regionalna dyrekcja RZGW w Warszawie.

Nowe opłaty

O zatwierdzeniu nowych opłat za wodę poinformowała 3 listopada Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie - Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Z satysfakcją możemy poinformować, że udało nam się po wielu miesiącach doprowadzić do stanu, że mogliśmy zatwierdzić taryfy dla Płocka. Te wzrosty kształtują się na poziomie niecałych 10 proc., zarówno za wodę, jak i ścieki – powiedziała Łukaszewska-Trzeciakowska. Jak podkreśliła, pierwotnie, jeszcze w lutym tego roku, wnioskowana przez Wodociągi Płockie taryfa "opiewała na blisko 20 proc. wzrosty". Zaznaczyła, że procedura ostatecznego zatwierdzenia tam taryf "to była bardzo ciężka praca regulatora, jakim są Wody Polskie".

Łukaszewska-Trzeciakowska dodała, że analiza wniosku Wodociągów Płockich wykazała, iż „zawiera on szereg uchybień i wzrosty są stanowczo za wysokie, nie odzwierciedlają rzeczywistych kosztów, które ponosi przedsiębiorstwo” - w związku z tym w czerwcu Wody Polskie odmówiły zatwierdzenia tych taryf. Od decyzji tej Wodociągi Płockie odwołały się we wrześniu i w efekcie cała procedura rozpoczęła się ponownie.  - Wypracowaliśmy wniosek taryfowy, z takimi wzrostami, które rzeczywiście odzwierciedlają koszty, które przedsiębiorstwo ponosi - zaznaczyła dyrektor RZGW w Warszawie - Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Wniosek o dopłaty


Łukaszewska-Trzeciakowska przyznała zarazem, iż w międzyczasie, jeszcze w trakcie analizy pierwotnego wniosku taryfowego, Wody Polskie zwróciły się do władz Płocka o rozważenie dopłat do taryf, jednak sugestia ta nie uzyskała akceptacji, a w uzasadnieniu wskazano na zmniejszające się dochody samorządów. Podsumowując Łukaszewska-Trzeciakowska oceniła, że przykład Płocka i trwającej tam wiele miesięcy procedury zatwierdzenia nowych taryf za wodę potwierdza rolę regulatora – Wód Polskich, „jako takiego strażnika dobra mieszkańców poszczególnych gmin i miast”.

Jak przekazały w środę Wody Polskie, zgodnie z decyzją o zatwierdzeniu taryf, która została wydana 29 października, „ostatecznie płocczanie przez najbliższe 12 miesięcy za wodę zapłacą 5 zł, a za odbiór ścieków 7,79 zł”.

Wodociągi Płockie, odnosząc się do zatwierdzonych przez Wody Polskie taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków, wyliczyły, że przy średniej cenie wody i ścieków w Polsce na poziomie 12 zł - dane z początku 2021 r. - na koniec okresu obowiązywania nowej taryfy, czyli w 2024 r. mieszkańcy tego miasta zapłacą 12,96 zł za metr sześc.

Powodem inflacja

Jak podkreślono w informacji, „na wzrost cen wpływają przede wszystkim niezależne od spółki rosnące lawinowo koszty za energię elektryczną, ceny gazu, paliw, zagospodarowania odpadów, koszty pracownicze”. "Przy tak galopującej inflacji założony wzrost cen na poziomie 9,8 proc. nie daje pełnej gwarancji na zrealizowanie przez spółkę wszystkich koniecznych inwestycji" - oceniły Wodociągi Płockie.

Spółka zwróciła przy tym uwagę, że „dla zapewnienia w pełni bezpiecznej wody dla wszystkich mieszkańców Płocka” niezbędne są głównie inwestycje związane z infrastrukturą wodną wdrażającą nowe technologie i standardy narzucone Dyrektywą w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, która została zatwierdzona w grudniu 2020 r. „Ponadto niezbędne jest kontynuowanie działań spółki zmierzających do rozdziału kanalizacji ogólnospławnej, co jest szczególnie ważne przy coraz częściej występujących nawalnych opadach deszczu” - podkreśliły Wodociągi Płockie.

Ograniczenia kosztów

Jak uzasadniono w komunikacie, „biorąc pod uwagę powyższe, spółka wnioskowała początkowo o wzrost o 18,2 proc. średniej ceny za wodę i ścieki na okres 3 lat”. Wodociągi Płockie zapewniły, iż w ramach procedury ustalania taryf za wodę spółka ta przedkładała kilkukrotnie wszelkie wymagane dokumenty i udzielała szczegółowych wyjaśnień. Według Wodociągów Płockich, w trakcie procedury Wody Polskie przywoływały argument ochrony interesu społecznego i kwestionowały zakres proponowanych zmian, nie uwzględniając aspektu inwestycyjnego.

W konsekwencji spółka dokonała ograniczeń kosztów, głównie w obszarze intensywności planów inwestycyjnych, co wymusiło zredukowanie zakresu zmian do 9,8 proc - oświadczyły w środowym komunikacie Wodociągi Płockie. Zaznaczyły przy tym, że „dynamicznie zmieniająca się sytuacja ekonomiczna w kraju, wskaźnik inflacji - dane GUS za ostatnie 12 miesięcy - na poziomie 6,8 proc., w zestawieniu z zatwierdzoną taryfą, mogą spowodować spowolnienie realizacji planu inwestycyjnego”.

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Katarzyna Piórkowska/PG