Mieszkańcy Otwocka bez nocnej apteki. "Niech miasto dokłada"

  • 12.02.2019 17:48

  • Aktualizacja: 14:02 30.08.2022

Jedna z dwóch firm realizujących dyżury w aptekach w Otwocku poinformowała, że nie będzie ich więcej otwierać w święta i w nocy. W oświadczeniu wysłanym do naszej redakcji, firma Cefarm napisała, że to nieopłacalne, choć - decyzją starostwa - robiła to od ośmiu lat, co miesiąc na przemian z inną apteką.
Mieszkańcy nie kryją złości i obawiają się, że po leki, w nocy będą musieli jeździć do Warszawy. - Otwock jest duży, a ludzie chorują. Powinna być ta apteka, nawet jeśli się nie opłaca. Niech miasto dołoży - mówią mieszkańcy.

Tyle, że nie dołoży... Władze Cefarmu w swoim oświadczeniu proponują rozdzielenie dyżurów na więcej, niż dwie apteki. W Otwocku działa ich bowiem 25.

Decyzję starostwa z 2011 roku nazywają - tu cytat - "działaniem władczym, arbitralnym i dyskryminującym, skierowanym przeciwko firmie".



Starosta otwocki nie chciał z nami rozmawiać. Sekretariat przekazał nam jedynie, że Cefarm nie może odmówić nocnych dyżurów, a został do nich wyznaczony dlatego, że apteka znajduje się obok punktu nocnej i świątecznej opieki lekarskiej.

Źródło:

RDC

Autor:

MT