Rada Warszawy wysłuchała w czwartek - na wniosek PiS - informacji ratusza na temat stanu przygotowania miasta do odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych od 1 stycznia 2019 r. Od nowego roku obowiązywać ma nowy system segregacji śmieci, obejmujący podział ich na pięć rodzajów. W stolicy wciąż nie rozstrzygnięto przetargu na odbiór odpadów.

Kilka, kilkanaście miesięcy

Wyjaśnień radnym, w imieniu prezydenta Rafała Trzaskowskiego, który przebywa za granicą, udzielił jego zastępca odpowiedzialny za ten obszar - Michał Olszewski. Wiceprezydent poinformował m.in., że od tego weekendu ma ruszyć kampania informacyjna na temat nowych zasad segregowania odpadów. - Jeśli chodzi o kampanię informacyjną, to jest ona przygotowywana. Rusza od tego weekendu i potrwa przez kilka lub kilkanaście miesięcy - powiedział Olszewski, odpowiadając na pytania radnych.

Na początku prowadzona ma być kampania, której celem będzie zapoznanie mieszkańców stolicy z nową kolorystyką pojemników na odpady. Planowana jest także akcja outdoorowa. Informacje o nowym systemie pojawią się m.in. w pojazdach komunikacji miejskiej.

Radni, w tym wiceprzewodniczący Rady Dariusz Figura (PiS), kilkakrotnie dopytywali Olszewskiego, które firmy będą po 1 stycznia 2019 r. odbierać śmieci od warszawiaków.

Wiceprezydent potwierdził, że po raz kolejny, tym razem na 20 grudnia, przesunięty został termin otwarcia ofert w przetargu na odbiór odpadów w stolicy. Zapewnił jednocześnie, że opóźnienia te nie spowodują paraliżu w mieście. - Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wskazuje ścieżkę postępowania, która wyraźnie mówi o tym, co się dzieje w sytuacji, kiedy prezydent miasta musi - do czasu rozstrzygnięcia postępowania przetargowego wyłonić wykonawcę, który odbierze odpady - wyjaśnił Olszewski.



Dodał, że na obecnym etapie postępowania przetargowego nie jest w stanie powiedzieć, która firma będzie od przyszłego roku odpowiedzialna za wywóz śmieci w Warszawie, ani ile będzie kosztować nowy system odbioru i segregacji odpadów.

Zarzuty opozycji

Wiceprezydent zapewniał przy tym, że miasto zrobiło wszystko, aby zapewnić odbiór śmieci po 1 stycznia 2019 r. Zwrócił m.in. uwagę, że w styczniu zeszłego roku wojewoda mazowiecki uchylił uchwałę sejmiku uaktualniającą plan gospodarki odpadami ma Mazowszu, a nowego wciąż nie ma. Wytykał też ministrowi środowiska uchylenie przyznanych wcześniej przez marszałka województwa pozwoleń zintegrowanych (rodzaju licencji) dla firm zajmujących się wywozem odpadów.

Dyskusja nad informacją ratusza miała burzliwy przebieg - radni PiS zarzucali wiceprezydentowi, że posługuje się ogólnikami i nie odpowiada na zadawane mu pytania. - Państwo nie potraficie przyjąć odpowiednich dokumentów, zadbać o mieszkańców - mówił Sebastian Kaleta (PiS), zwracając się do urzędników stołecznego ratusza i radnych Koalicji Obywatelskiej.

Radni Prawa i Sprawiedliwości zarzucali też stołecznym urzędnikom, że nie po raz pierwszy nie potrafią poradzić sobie z wdrożeniem nowych regulacji w zakresie odbioru śmieci. Podobnie - według nich - było kilka lat temu, kiedy w życie wchodził obecnie obowiązujący (od 2014 r.) system segregacji odpadów. - To, co innym miastom nie sprawiło kłopotów, dla Warszawy stało się problemem nie do przeskoczenia - mówił Dariusz Figura, ostrzegając że Warszawie grozi "kryzys śmieciowy".

- Ratusz przez 12 lat nie wybudował żadnej nowej instalacji, spalarnia stoi pod znakiem zapytania, jesteśmy na szarym końcu europejskich statystyk dotyczących gospodarowania odpadami - dodaje radny PiS Jacek Ozdoba.

Pięć frakcji

W stolicy od 1 stycznia 2019 roku ma obowiązywać nowy system segregacji śmieci, zgodny z rozporządzeniem ministra środowiska z lipca 2017 roku. Odpady mają być zbierane w podziale na pięć frakcji: odpady zmieszane, szkło, papier, w tym tektura, odpady ulegające biodegradacji ze szczególnym uwzględnieniem bioodpadów, metale i tworzywa sztuczne. Teraz w Warszawie śmieci zbiera się w podziale na trzy frakcje: suche segregowane, mokre zmieszane oraz szkło.

W celu dostosowania się do nowych regulacji dotyczących śmieci, miasto rozpisało przetarg. Pierwsze postępowanie oprotestowały biorące w nim udział firmy. Po decyzji Krajowej Izby Odwoławczej termin składania ofert został przesunięty - najpierw na 4, później na 10 grudnia. Najnowszy, wskazany przez miasto termin, to 20 grudnia.