Choć kwarantanna zobowiązuje nas do pozostania w domach, spacery są dozwolone, a mieszkańcy chętnie wybierają do tego celu okoliczne lasy, gdzie nie ma tłumów. Strażacy alarmują więc, by szczególnie uważać. W tym roku praktycznie nie było zimy i obfitych opadów śniegu. To z kolei powoduje, że w lasach jest dość sucho.

Od stycznia na Mazowszu doszło do 74 pożarów lasów. Jeszcze więcej było pożarów traw. W marciu i w kwietniu trwa sezon na wypalanie nieużytków. Trzeba jednak pamiętać, że jest to zabronione i może się skończyć wysokim mandatem - nawet do 5 tys. zł. Jeśli pożar rozprzestrzeni się i zagrozi np. okolicznym posesjom, kara będzie jeszcze bardziej surowa - grozi za to nawet więzienie.

"STOP pożarom traw"

13 marca ruszyła kolejna kampania akcji informacyjnej pod hasłem "STOP pożarom traw". Działania są prowadzone we współpracy z MSWiA oraz Lasami Państwowymi.

Akcja służy m.in. uświadamianiu społeczeństwa o stratach wynikających z podpalania traw i nieużytków. Najczęściej takie zdarzenia mają miejsce w marcu i w kwietniu.

Z informacji przekazanych przez straży pożarnej wynika, że w ubiegłym roku z ogólnej liczby 153 520 odnotowanych pożarów w Polsce, aż 55 912 było pożarami traw i nieużytków rolnych - 36,4 proc. W ich wyniku zginęło 10 osób, a 140 odniosło obrażenia. Straty po pożarach traw i nieużytków wyceniono na prawie 41 mln zł. Straż odnotowała również prawie 9 tys. pożarów lasów. W wyniku pożarów w lasach zginęło siedem osób, a 31 odniosło obrażenia.