Komisja weryfikacyjna w piątek ogłosi decyzję w sprawie Noakowskiego 16

  • 17.12.2017 11:50

  • Aktualizacja: 23:05 25.07.2022

W piątek 22 grudnia komisja weryfikacyjna ogłosi decyzję ws. nieruchomości przy Noakowskiego 16. Prawa do części tej nieruchomości w 2003 r. nabył m.in. mąż prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, Andrzej. Był on przesłuchiwany przez komisję 5 grudnia.
O terminie wydania decyzji poinformował w niedzielę Oliwer Kubicki, rzecznik komisji. Zbadała ona sprawę Noakowskiego 16 w początkach grudnia.

Przedwojennymi właścicielami kamienicy były osoby pochodzenia żydowskiego, które zginęły w czasie II wojny światowej. W 1945 r. Leon Kalinowski, wraz z Leszkiem Wiśniewskim i Janem Wierzbickim, zaczął posługiwać się w warszawskich urzędach antydatowanym na czas sprzed wojny pełnomocnictwem właścicieli do dysponowania przez niego ich nieruchomością; miał on sfałszować akt notarialny i wypisy z niego. Dzięki temu Kalinowski sprzedał kamienicę Romanowi Kępskiemu (wujowi Andrzeja Waltza) i Zygmuntowi Szczechowiczowi. Potem okazało się, że wojnę przeżyła Maria Oppenheim, żona jednego z dawnych właścicieli, która wykazała oszustwo. Pod koniec lat 40. Kalinowski został skazany na więzienie. Sąd unieważnił też wtedy pełnomocnictwa, którymi się posługiwał.

Po wydaniu "dekretu Bieruta", Kępski i Szczechowicz wszczęli - jako pokrzywdzeni przez dekret - postępowanie o ustanowienie prawa własności czasowej gruntu pod kamienicą, czego odmówiono im w 1952 r. W 2001 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło orzeczenie z 1952 r. W 2003 r. prezydent m.st. Warszawy ustanowił prawo użytkowania wieczystego nieruchomości na rzecz kilkunastu spadkobierców Kępskiego i Szczechowicza, w tym - Andrzeja Waltza i jego córki. W 2007 r. 91 proc. udziału kamienicy nabyła od nich Fenix Group. Według mediów, rodzina Gronkiewicz-Waltz miała na tym zarobić pięć mln zł.

Zaginione dokumenty

Szef komisji Patryk Jaki podkreślał, że rodzina Waltzów przekonywała, iż Kępski nie miał świadomości, że kamienica pochodzi z przestępstwa. Komisja odnalazła jednak w archiwum w Sądzie Okręgowym w Olsztynie i Mławie akta postępowania dyscyplinarnego jednego z oszustów, sędziego Jana Wierzbickiego. - Znaleźliśmy również dowód na to, że Roman Kępski miał pełną świadomość, czyli rodzina Waltzów miała pełną świadomość, że próbuje odzyskać kamienicę w złej wierze - podkreślał Jaki.

Źródło:

PAP

Autor:

RDC