W sylwestra Rosjanie użyli rekordowej liczby dronów. Rekordowo dużo też zestrzelono

  • 01.01.2024 19:13

  • Aktualizacja: 16:50 01.01.2024

Siły rosyjskie użyły w noc sylwestrową rekordowej liczby dronów szturmowych, a także atakowały Ukrainę rakietami S-300, Ch-31P i Ch-59 – poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy w poniedziałek. Nad Ukrainę nadleciało 90 dronów Shahed, zestrzelono 87 z nich.

„W sumie stwierdzono zastosowanie 90 wrogich dronów Shahed-136/131. Wróg zaatakował także czterema rakietami S-300 obwód charkowski (na północnym wschodzie Ukrainy), trzema rakietami przeciwradarowymi Ch-31P i jedną Ch-59 z terenów okupowanych obwodów chersońskiego i zaporoskiego” na południu – podkreślono w oświadczeniu, dodając, ze ukraińskie siły obrony przeciwlotniczej były w nocy aktywne we wszystkich obwodach.

Siły Powietrzne podkreśliły, że ukraińskim obrońcom udało się zestrzelić rekordowo dużo dronów – aż 87. 

ISW: Ukraina powinna starać się odbić wszystkie okupowane tereny

Ukraina powinna starać się odbić wszystkie tereny okupowane przez Rosję, gdyż zamrożenie konfliktu wzdłuż obecnej linii frontu bardzo osłabiłoby Kijów gospodarczo i naraziło militarnie – ocenia amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).

Według ISW istnieją „realne powody militarne i gospodarcze, dla których Ukraina powinna spróbować wyzwolić całe terytorium okupowane obecnie przez Rosję”, a obecna linia frontu z punktu widzenia Ukrainy i Zachodu nie może stanowić podstawy ewentualnego rozejmu. Think tank podkreśla, że Rosja nie porzuci swych maksymalistycznych celów na Ukrainie, których wyrazem jest narracja, że Ukraina nie ma niezależnej tożsamości.

„Putin wpaja Rosjanom pragnienie podporządkowania sobie Ukrainy i ta musztra nie ustanie ani nie zniknie po wynegocjowanym zawieszeniu broni. Będzie ona kształtować myśli i najprawdopodobniej politykę następców Putina przez całe lata, a nawet dekady” – pisze ISW. Przed Ukrainą i Zachodem stoi zatem zadanie przygotowania się po zakończeniu konfliktu do stawienia czoła kolejnym zakusom ze strony Rosji. „Granica rosyjsko-ukraińska będzie więc niestety granicą potencjalnie nieuniknionego konfliktu przez nieokreślony czas w przyszłości” – zauważa ośrodek.

Instytut podkreśla, że wielkość sił zbrojnych potrzebnych do obrony Ukrainy będzie zależeć od przebiegu jej granicy i jej głębokości, czyli odległości, o którą siły obrony mogą się tymczasowo cofnąć w razie ataku. „Linia frontu ze stycznia 2022 r. jest dużo łatwiejsza do skutecznej obrony niż ta z grudnia 2023 r.(…) Przyszła armia ukraińska będzie musiała być dużo większa oraz lepiej wyszkolona i wyposażona niż w 2022 r. Będzie to jednak znacznie mniejsze wyzwanie niż konieczność obrony obecnych linii frontu, gdyby konflikt zamrożono dzisiaj” – ocenia ISW.

Trzy osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach trzech obwodów

Trzy osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach obwodów chersońskiego na południu oraz charkowskiego i donieckiego na wschodzie Ukrainy – poinformowały w poniedziałek władze lokalne i policja. Siły rosyjskie ostrzelały dom mieszkalny w wiosce Wełetenske w obwodzie chersońskim. Ratownicy wydostali spod ruin ciało 73-letniej kobiety. 50-letnia kobieta odniosła obrażenia – podał szef władz obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin na Telegramie. 

W poniedziałek została też ostrzelana miejscowości Dworiczna w obwodzie charkowskim. Policja poinformowała, że na miejscu znaleziono ciało mężczyzny.

Jeden mężczyzna poniósł śmierć i jeden został ranny w ostrzale hromady oczeretynskiej w obwodzie donieckim. Uszkodzone zostały co najmniej trzy domy prywatne – powiadomił szef władz obwodowych Wadym Fiłaszkin na Telegramie.

Czytaj też: Rosyjskie ataki na Ukrainę. Są kolejne ofiary śmiertelne

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /pp

Kategorie: