Zielona wyspa na Pradze Południe bez dojścia. „Przechodząc tu łamiemy prawo”

  • 27.03.2024 12:11

  • Aktualizacja: 12:13 27.03.2024

Z tego miejsca nie ma wyjścia — tak o skwerze między ulicami Grenadierów, Międzyborską i Stanisława Augusta mówią mieszkańcy Pragi Południe. Do wyspy nie prowadzi żadne przejście dla pieszych, a żeby się do niej dostać, trzeba przejść „na dziko” przez ulicę. Przejście może powstać za sprawą przebudowy jednej z ulic, do której przygotowuje się dzielnica. — Na razie określamy zakres prac, jaki byśmy chcieli wykonać — mówi rzecznik dzielnicy Michał Szweycer

Zielona Wyspa na Pradze Południe bez dojścia. Między ulicami Grenadierów, Międzyborską i Stanisława Augusta jest mały skwer, do którego nie prowadzi żadne przejście dla pieszych. Niedawno miejsce zostało odnowione — jest tam nawet alejka i ławka. Żeby się dostać, mieszkańcy muszą „na dziko” przejść przez ulicę.

Teoretycznie łamiemy prawo, przechodząc jezdnią, ale każdy już się do tego przyzwyczaił — przyznają mieszkańcy.

Mieszkańcy czekają na przejście

Przejście może powstać dzięki przebudowie ul. Stanisława Augusta. Do takiej przygotowuje się dzielnica.

Rzecznik dzielnicy Michał Szweycer przekazuje, że prowadzona jest kontrola oraz zbierane wnioski na prośby mieszkańców. 

Na razie określamy zakres prac, jaki byśmy chcieli wykonać. To pozwoli nam, w porozumieniu z mieszkańcami, najlepiej zaplanować prace, tak żeby się pojawiły wszystkie elementy potrzebne. Żeby zadbać o zieleń, o ruch, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo pieszych — mówi Szweycer.

Możliwe, że jeszcze w tym roku rozpoczną się prace projektowe.

Czytaj też: Duże śmietnisko na Pradze Południe. Mieszkańcy: jest dramatycznie

Źródło:

RDC

Autor:

Miłosz Kuter/DJ