Polska przegrała z Albanią. Najgorsze kwalifikacje do ME polskich piłkarzy od 10 lat

  • 11.09.2023 06:07

  • Aktualizacja: 06:08 11.09.2023

Polska przegrała w Tiranie z Albanią 0:2 w niedzielnym meczu grupy E eliminacji Euro 2024. W tabeli biało-czerwoni spadli na czwarte miejsce, bo wyjazdową wygraną z Wyspami Owczymi 1:0 zanotowali piłkarze Mołdawii.

Sytuacja biało-czerwonych w grupie E jest coraz trudniejsza. Dotychczas Polska odniosła tylko dwa zwycięstwa, oba u siebie, a z trzech wyjazdów nie przywiozła ani jednego punktu. Zajmuje czwarte miejsce z sześcioma "oczkami", za Albanią - 10, Czechami i Mołdawią - po osiem, przy czym Czesi rozegrali o jeden mecz mniej.

Mecz w Tiranie, poprzedzony minutą ciszy ku pamięci ofiar trzęsienia ziemi w Maroku, rozpoczął się nieźle dla podopiecznych portugalskiego selekcjonera Fernando Santosa. W siódmej minucie Piotr Zieliński oddał mocny strzał po ziemi, z którym jednak pewnie poradził sobie dobrze ustawiony bramkarz rywali Thomas Strakosha. W 21. biało-czerwoni cieszyli się nawet z prowadzenia, ale krótko, bo po obejrzeniu powtórki hiszpański sędzia Jose Maria Sanchez uznał, że strzelec Jakub Kiwior był na pozycji spalonej.

Okazało się, że uderzenie Zielińskiego było jedyną celną próbą Polaków w pierwszej połowie. Gospodarze też mieli tylko jeden strzał w światło bramki, ale o wiele lepszej jakości - w 37. minucie z okolic narożnika pola karnego przymierzył Jasir Asani, a szybko lecącej piłki nie był w stanie sięgnąć Wojciech Szczęsny.

Chwilę wcześniej boisko musiał opuścić z powodu urazu Jan Bednarek. Zastąpił go Mateusz Wieteska.

Bez szans a zmniejszenie straty

Drugi celny strzał gospodarzy także zakończył się bramką. W 62. minucie wprowadzony na boisko kilkadziesiąt sekund wcześniej Mirlind Daku otrzymał piłkę w polu karnym i uderzył z półobrotu, nie dając Szczęsnemu szans na reakcję. Strzelca nie zdołał też powstrzymać Wieteska, który przegrał z nim walkę o pozycję. Akcja Albańczyków rozpoczęła się od tego sytuacji, gdy piłkę w pobliżu własnego pola karnego zgubił Kamil Grosicki, który na boisko wszedł w tym samym momencie co Daku.

Polska nie była w stanie wypracować sobie ani jednej dogodnej okazji choćby do zmniejszenia straty. Zakończyła spotkanie z jednym celnym uderzeniem Zielińskiego z pierwszej połowy. Biało-czerwoni szybko opuścili boisko po ostatnim gwizdku sędziego, natomiast gospodarze długo na nim pozostali, aby żywiołowo świętować zwycięstwo ze swoimi kibicami.

Tego dnia setny w karierze mecz w drużynie narodowej rozegrał Grzegorz Krychowiak.

Przed podopiecznymi Santosa jeszcze spotkania na wyjeździe z Wyspami Owczymi oraz u siebie z Mołdawią i Czechami. Zostaną one rozegrane we wrześniu i październiku.

Najgorsze kwalifikacje polskich piłkarzy od 10 lat

Z Czechami 1:3 na inaugurację eliminacji i pracy trenera Fernando Santosa, później 2:3 z Mołdawią, mimo prowadzenia 2:0 do przerwy, a teraz 0:2 z Albanią. W pięciu występach biało-czerwoni zdobyli ledwie sześć punktów i zajmują czwartą pozycję w grupie.

Poprzednio trzy porażki w eliminacjach zdarzyły się im przed mundialem 2014, kiedy kadrę prowadził Waldemar Fornalik. Polacy wtedy dwukrotnie ulegli Ukraińcom i raz Anglikom, co przełożyło się na czwarte miejsce, jeszcze za Czarnogórą, w grupie i brak awansu do turnieju finałowego.

Ogólny bilans tamtych kwalifikacji to trzy zwycięstwa, cztery remisy i trzy porażki, gdyż w grupie było sześć drużyn.

Później przyszły trzy batalia eliminacyjne zakończone sukcesem i tylko z jedną przegraną w 10 spotkaniach.

Zespół narodowy pod wodzą trenera Adama Nawałki najpierw zakwalifikował się do Euro 2016 z bilansem 6-3-1, a na tarczy biało-czerwoni wrócili tylko z Frankfurtu nad Menem po 1:3 z Niemcami, ówczesnymi mistrzami globu.

Następnie Polacy awansowali do mistrzostw świata 2018 po ośmiu wygranych, remisie i porażce (pamiętne 0:4 z Danią w Kopenhadze).

Z Jerzym Brzęczkiem w roli selekcjonera polska drużyna pewnie - 8-1-1 w kwalifikacjach - zapewniła sobie występ w Euro 2020, a jedynej porażki doznała ze Słowenią (0:2) w Lublanie.

Eliminacje do mistrzostw świata w Katarze to bilans 6-2-2 ekipy trenera Paulo Sousy. Sposób na biało-czerwonych znaleźli Anglicy na Wembley, gdzie wygrali 2:1, oraz Węgrzy na PGE Narodowym, gdzie także było 1:2, ale Polacy byli już pewni udziału w barażach o awans na mundial.

Do Euro 2024 kwalifikują się po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup. Polska ma jeszcze szansę awansować do turnieju w Niemczech przez baraże, uwzględniające wyniki Ligi Narodów.

Czytaj też: Polska pokonała Wyspy Owcze w eliminacjach do piłkarskich mistrzostw Europy

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: