Mecz o awans do kolejnej rudny będzie wyzwaniem. Polacy zmierzą się z wicemistrzem Europy - Hiszpanią. Jak mówił w "Magazynie Sportowym" RDC prezes Polskiego Związku Amp Futbol Mateusz Widłak, mamy z Hiszpanami rachunki do wyrównania. Przed rokiem przegraliśmy z tą drużyną w półfinale mistrzostw Europy.

- Dzisiaj nas czeka kolejny mecz o wszystko. Mecz, w którym jesteśmy znowu faworytami i myślę, że rachunki do wyrównania mamy z Hiszpanią duże, bo jest to rywal, z którym gramy często, z którym jest zawsze walka do upadłego. Taki jest plan też teraz - mówił Mateusz Widłak.

   
W mistrzostwach świata uczestniczą 24 drużyny. Do fazy pucharowej tureckiego turnieju awansują dwie pierwsze drużyny z każdej grupy i cztery najlepsze drużyny z trzecich miejsc. W niej 16 ekip zagra o miejsca na podium. Jak podkreślał Mateusz Widłak, do tej pory Hiszpanie zdobyli tylko jeden punkt, dlatego postawią wszystko na jedną kartę.

- Hiszpanii bardzo źle się ten turniej ułożył. Jeśli oni przegrają, to prawdopodobnie wypadną już całkowicie z walki o medal. My też mamy takie ryzyko więc myślę, że damy z siebie wszystko, wygramy i już pójdzie z górki - wskazał.

   
Dzisiejszy mecz w Turcji rozpocznie się o godzinie 17:00.

Posłuchaj całej rozmowy: Rugbistka Tamara Czumer-Iwin | Raport z ampfutbolowych mistrzostw świata