Przemycali dopalacze z Chin. Trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty

  • 06.11.2018 16:16

  • Aktualizacja: 14:01 30.08.2022

Prokuratura Okręgowa w Płocku wspólnie z Wydziałem w Płocku Zarządu w Radomiu CBŚ Policji prowadzi postępowanie przeciwko trzem mężczyznom podejrzanym o wewnątrzwspólnotowy przemyt znacznych ilości dopalaczy - wynika z wtorkowego komunikatu Prokuratury Krajowej.
Prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Płocku wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym Policji ustalili w toku postępowania, że z Chin do Polski została wysłana przesyłka, która mogła zawierać substancje odurzające, których posiadanie w Polsce jest zabronione. Po ustaleniu tego, kim był mężczyzna, który miał być odbiorcą paczki oraz domu, w którym przebywał funkcjonariusze CBŚP weszli na teren nieruchomości i w momencie otwierania przez odbiorcę paczki zatrzymali trzech mężczyzn.

Nowy dopalacz

Paczka zawierała 1,5 kg "nowej substancji psychoaktywnej", tzw. dopalacza o nazwie 4-CMC, czyli syntetycznej substancji odurzającej w formie białych kryształów. Dopalacz ten ma działanie psychoaktywne i jego zażycie może stwarzać zagrożenie dla życia i zdrowia człowieka.

Podczas przeszukania nieruchomości znaleziono także kilogram amfetaminy oraz blisko 350 gramów marihuany. Zabezpieczono również wagę elektroniczną oraz małe torebki foliowe, służące do porcjowania narkotyków i przygotowywania działek handlowych. Zabezpieczone substancje mogły służyć przygotowaniu nawet 2500 porcji dilerskich, których szacunkowa wartość to ponad 80 tysięcy złotych.

Jak podkreśliła PK, prokuratorzy ustalili, że zatrzymani mężczyźni to 27-letni Arkadiusz S., odbiorca paczki oraz 25-letni Radosław S. i 30-letni Kamil O. Arkadiusz S. był wcześniej notowany przez Policję m.in. za przestępstwo narkotykowe, a także przeciwko życiu i zdrowiu, pozostali mężczyźni do tej pory nie byli notowani.

Zarzuty

- Prokuratorzy PO w Płocku przedstawili podejrzanym zarzuty dotyczące wewnątrzwspólnotowego przemytu znacznych ilości dopalaczy. Jeden z mężczyzn usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających w postaci narkotyków - mówi Iwona Śmigielska-Kowalska - rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku, która nadzoruje śledztwo.


Płoccy prokuratorzy skierowali do Sądu wnioski o tymczasowe aresztowanie mężczyzn. Sąd Rejonowy w Płocku je uwzględnił zadecydował o ich tymczasowym areszcie na 3 miesiące. Podejrzanym grozi od 3 do 15 lat więzienia.

Źródło:

PAP/RDC

Autor:

Katarzyna Piórkowska/PG