Miejskie służby przygotowują się na dzisiejsze podtopienia i zalania w Warszawie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje potężne opady, burze i wichury. Jak pokazuje doświadczenie ostatnich tygodni, zatykają się wtedy studzienki.
RDC
Rzecznik wodociągowców Marek Smółka wyjaśnia jak w takiej sytuacji działa miejska spółka.
- Nasi dyspozytorzy stale obserwują mapy meteorologiczne. Są też informowani o prognozach przez IMGW, co pozwala z wyprzedzeniem postawić w stan gotowości brygady w terenie jeszcze zanim zaczną się opady - mówi.
Jest kilka newralgicznych punktów. - Spodziewamy się intensywnego deszczu. Brygady, by reagować jak najszybciej, będą oczekiwały w kilku punktach miasta, gdzie w przeszłości tworzyły się zalewiska, czyli w rejonie rond Żaba i Starzyńskiego, w pobliżu tunelu Dworca Zachodniego, na skrzyżowaniu ulic Radarowej i Hynka, a także na Wisłostradzie na wysokości Cytadeli - wskazuje Smółka.
MPWiK zwraca się do mieszkańców z prośbą o pomoc. - Do mieszkańców zwracamy się w tym momencie z apelem o zgłaszanie wszelkich zastoisk na całodobowy, bezpłatny numer MPWiK 994. Z kolei kierowców prosimy o przepuszczanie naszych wozów interwencyjnych, byśmy do ewentualnych zapchanych studzienek dojechali jak najszybciej i mogli je udrażniać. Chodzi przede wszystkim o samochody ciśnieniowo-ssące, którym ze względu na gabaryty trudno jest manewrować w korkach - tłumaczy rzecznik.
