Szkody na prawie 300 mln zł. Proces o udział w „dzikiej” reprywatyzacji

  • 12.03.2019 10:02

  • Aktualizacja: 00:11 26.07.2022

We wtorek po 10.00 w Sądzie Okręgowym w Warszawie ruszył proces dotyczący "dzikiej" reprywatyzacji w stolicy. Na ławie oskarżonych zasiądzie między innymi zajmujący się skupowaniem roszczeń do stołecznych nieruchomości Maciej M.
Pierwszym aktem oskarżenia, który wrocławska Prokuratura Regionalna skierowała do sądu w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości przy reprywatyzacji w stolicy, objętych jest również sześć innych osób, między innymi syn Macieja M. - Maksymilian oraz znany warszawski adwokat Andrzej M.

24 przestępstwa

Według śledczych oskarżeni mieli dopuścić się łącznie 24 przestępstw, a wartość wyrządzonej przez nich szkody wynosi prawie 300 milionów złotych.

Maciej M., jego syn Maksymilian, adwokat Andrzej M., dwoje innych adwokatów oraz dwaj rzeczoznawcy majątkowi, zdaniem prokuratury brali udział w przejęciu lub próbie przejęcia kilku nieruchomości w centrum Warszawy. Chodzi między innymi o grunt obok Pałacu Kultury i Nauki oraz działki, na których znajdowało się gimnazjum przy ulicy Twardej.

W rozpoczynającym się we wtorek procesie sąd zamierza przesłuchać 77 świadków, w tym pięciu sędziów i dwóch protokolantów z sądów z obszarów warszawskiej apelacji.

Inny sąd

Na początku stycznia Sąd Najwyższy odrzucił wniosek przewodniczącego składu sędziowskiego sędziego Tomasza Grochowicza, który chciał zmiany sądu rozpatrującego sprawę.

Źródło:

IAR

Autor:

PG