"Warszawa sprzeciwia się hejtowi". Ratusz o plakatach z Ł. Szumowskim

  • 30.05.2020 17:55

  • Aktualizacja: 01:53 26.07.2022

Żądamy od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, aby nie dopuszczał do mowy nienawiści, aby plakaty uderzające w ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego jak najszybciej zostały usunięte - oświadczył w sobotę szef KPRM Michał Dworczyk.
Szef KPRM Michał Dworczyk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg, minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk oraz minister cyfryzacji Marek Zagórski podczas wspólnej konferencji prasowej odnieśli się do plakatów, jakie pojawiły się w nocy z czwartku na piątek w stolicy.

Chodzi o plakaty "Ewangelia wg Łukasza Sz.", które pojawiły się na kilku warszawskich przystankach i były wymierzone w ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Szef KPRM Michał Dworczyk podczas konferencji prasowej podkreślił, że plakaty te uderzają nie tylko w ministra Szumowskiego, ale też w jego rodzinę oraz w jego pracę.

- Żądamy od prezydenta (Rafała) Trzaskowskiego, żeby nie dopuszczał do mowy nienawiści w Warszawie. Żądamy, aby przystanki, które są infrastrukturą warszawską, nawet jeśli to jest powierzchnia reklamowa wynajęta, ale jest to infrastruktura miasta stołecznego Warszawy, były wolne od tego rodzaju hejterskich nienawistnych grafik - podkreślił Dworczyk.

- To jest proszę państwa niedopuszczalne, to jest przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Żądamy, żeby te plakaty jak najszybciej zostały usunięte i aby pan prezydent Trzaskowski zadbał o to, aby tego rodzaju grafik, plakatów w przestrzeni miejskiej nie było - dodał szef KPRM.

Spółka zdejmuje nielegalne plakaty

Rozwieszanie plakatów potępił także stołeczny ratusz. "Warszawa sprzeciwia się mowie nienawiści i hejtowi. Przeprowadzona akcja plakatowania na przystankach jest nielegalna. Operator wiat - spółka AMS już od wczoraj zdejmuje plakaty dotyczące Łukasza Szumowskiego. Spółka zawiadomi policję" - napisała na Twitterze rzecznik urzędu miasta Karolina Gałecka.

W przesłanym chwilę później do mediów komunikacie ratusza zapewniono, że po otrzymaniu informacji o plakatach Warszawa podjęła natychmiastowe kroki w celu wyjaśnienia sprawy. "Sprzeciwiamy się mowie nienawiści i tego typu nielegalnym działaniom" - podkreślono.

"Miasto wystąpiło do spółki o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, operator wiat przystankowych – spółka AMS poinformowała miasto, że zawieszone plakaty to nielegalna akcja, na którą nie wydano zgody" - przekazała Gałecka.

W odpowiedzi na pytanie, czy skierowano w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk odparł, że nie. - Nie złożyliśmy jeszcze tego zawiadomienia. Sprawa jest świeża, przeanalizujemy to i jeśli będzie podstawa do tego, to na pewno takie kroki zostaną podjęte - powiedział.

Źródło:

PAP

Autor:

mnd