Ochota walczy z plagą szczurów. "Są wszędzie, wchodzą do mieszkań"
13.06.2019 08:53
Aktualizacja: 14:49 15.08.2022
Ochota kolejny raz wypowiada wojnę szczurom. Sytuacja w dzielnicy znów jest bardzo trudna. W upale gryzonie wychodzą z kanałów i studzienek na żer. - Wchodzą nawet do mieszkań - alarmują mieszkańcy.
4
RDC
Problem z plagą szczurów występował na Ochocie już w przeszłości, ostatni raz rok temu. Wówczas władze dzielnicy przeprowadziły deratyzację na szeroką skalę. - Powtórzymy działania - zapewnia rzeczniczka dzielnicy, Monika Beuth-Lutyk.
- Będziemy w tym roku działać na pewno na terenach zarządzanych przez ZGN, czyli nasze podwórka, tereny pomiędzy podwórkami. W tym roku dołączamy też jednak tereny zielone. Mieliśmy sygnały, że szczury również w parkach i na skwerach doskonale się czują - dodaje.
Mieszkańcy alarmują, że gryzonie okupują śmietniki, place zabaw a nawet wchodzą do mieszkań. - Jest strach - mówią. - Są wszędzie. Ja sama mieszkam na parterze, dwa szczury zdechłe przez te upały leżały zdechłe przez dwa dni. Przy parku Szczęśliwickim jest ich sporo - mówią mieszkańcy.
Władze dzielnicy zwracają uwagę, że sama deratyzacja nie wystarczy. - Ważne jest też edukowanie mieszkańców, by nie zostawiali jedzenia przy śmietnikach - podkreśla Beuth-Lutyk. - To jest niestety zjawisko masowe. Wielu ludzi zostawia jedzenie licząc, że jakiś bezdomny kotek czy piesek z tego skorzysta. Korzystają zwierzątka, ale są to niestety szczury - dodaje.
Trwają rozmowy z władzami spółdzielni, więc jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie rozpocznie się pierwsza próba pozbycia się gryzoni. W przyszłym tygodniu urzędnicy z ratusza spotkają się też z zarządem zieleni, ponieważ urząd może działać tylko na działkach, którymi zarządza.