Po pierwsze - zwiększyć strefę płatnego parkowania w Śródmieściu, po drugie wydłużyć godziny, w których obowiązuje opłata. I wreszcie preferencyjny abonament dla mieszkańców. Miasto Jest Nasze ma pomysły na poprawę sytuacji z miejscami parkingowymi w mieście.
RDC
Przedstawiciele ruchu miejskiego Miasto Jest Nasze zaprezentowali postulaty, które mają rozwiązać problem z brakiem wolnych miejsc dla samochodów w stolicy.
- Proponujemy sprawdzony sposób - rozszerzenie strefy płatnego parkowania. Stworzenie też strefy śródmiejskiej parkowania, w której będziemy zachęcać odpowiednimi systemami opłat do rotacji. Do tego, żeby miejsca się szybciej zwalniały, żeby nie opłacało się na cały dzień zostawiać samochodu. I dążyć do zachodniego standardu, który jest przyjęty we wszystkich stolicach. Również w Warszawie już czas, żeby też nastał - mówi Jan Mencwel z MJN.
Według działaczy - takie działania zwiększą dostępność wolnych miejsc, zredukują smog, zanieczyszczenia i hałas. - To znacznie poprawi się płynność ruchu. Chcielibyśmy, żeby strefa parkowania działała od 8:00 do 20:00. To nie jest wielka zmiana. Natomiast zmienił się trochę nasz cykl życia. Dłużej załatwiamy różne sprawy, dłużej pracujemy. Natomiast jeśli chodzi o strefę śródmiejską, chcielibyśmy żeby zadziałała też w weekendy - dodaje Marcin Chlewicki z warszawskiego ruchu miejskiego.
Wśród postulatów aktywistów znalazła się też strefa czystego transportu wokół Starego Miasta i limitowanie czasu postoju. W tej sprawie - aktywiści zapowiedzieli konsultacje społeczne.
