Nielegalne papierosy w meblach z Dubaju na Okęciu [ZOBACZ]

  • 14.01.2020 07:39

  • Aktualizacja: 01:20 26.07.2022

Papierosy warte ponad 300 tys. zł w meblach kuchennych przesyłanych z Dubaju wykryli funkcjonariusze Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. Chodzi o ponad 263 tys. sztuk. Służby skontrolowały przesyłkę na Lotnisku Chopina. W sprawie nikt nie został zatrzymany.
W komunikacie IAS napisano, że praca funkcjonariuszy Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego na warszawskim Lotnisku Chopina polega nie tylko na kontrolowaniu bagaży podróżujących osób, ale także przesyłek lotniczych. Oddział Celny Towarowy I w Warszawie, który ma swoją siedzibę w Terminalu Cargo Lotniska, obsługuje ponad 75 proc. obrotu towarowego dokonywanego w portach lotniczych w Polsce.



Niecodzienna przesyłka z Dubaju

Według warszawskiej IAS oznacza to konieczność codziennego sprawdzenia ponad 3 tysięcy przesyłek ze wszystkich stron świata - współczesne zakupy odbywają się bowiem coraz częściej przez internet. Ponieważ różnorodny towar nie zawsze jest legalny, zanim zamówiona przesyłka trafi do adresata zostaje prześwietlona przez funkcjonariuszy MUCS.

"Metalowe meble kuchenne wysłane rejsem lotniczym z Dubaju są jednak rzadkością wśród przesyłek. Prześwietlane pojemniki przypominały raczej obudowy urządzeń elektrycznych wyposażone we włączniki oraz przewód zasilający a nie deklarowane meble. Z powodu wątpliwości, które powstały na podstawie uzyskanego obrazu RTG, a deklarowaną zawartością paczek, kartony zostały otwarte co okazało się strzałem w dziesiątkę" - czytamy w informacji.

Okazało się, że w metalowych stelażach zgłoszonych w dokumentach przewozowych jako meble kuchenne, znajdowały się znaczne ilości nielegalnych papierosów.

Ponad pół tysiąca kilogramów papierosów

"W wyniku tej kontroli funkcjonariusze mazowieckiej KAS ujawnili w 18 kartonach o wadze 532 kg ponad 263 tysiące sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy, które zostały zajęte jako dowód do sprawy karnej skarbowej. Kwota potencjalnych uszczupleń cła i podatków wynosi ponad 308 tys. zł" - podano.

W związku ze sprawą, jak dotąd nikt nie został zatrzymany.

Źródło:

PAP

Autor:

PG