Nie tylko Radom. Miejsc covidowych brakuje też na północy Mazowsza
04.03.2021 14:26
Aktualizacja: 22:14 15.08.2022
W ostatnich dniach głośno zrobiło się o brakujących miejscach dla pacjentów z COVID-19 w szpitalach w regionie radomskim. Okazuje się, że nie lepiej jest na północy Mazowsza. O coraz trudniejszej sytuacji mówią władze szpitali w Mławie, Płocku i Ciechanowie.
W szpitalu wojewódzkim w Płocku nie ma ani jednego wolnego miejsca dla pacjentów z koronawirusem. Placówka ma 35 łóżek covidowych - 29 na oddziale zakaźnym i sześć na OIOMie, a zakażonych pacjentów jest 40 - mówi nam dyrektor lecznicy Stanisław Kwiatkowski.
- Mamy pięciu pacjentów ponad stan, którzy przebywają w przygotowanych wcześniej izolatkach na kilku oddziałach szpitalnych, czekając na zwolnienie się łóżka na oddziale zakaźnym - tłumaczy.
W szpitalu tymczasowym w Płocku na 56 łóżek zajętych jest 20. Pozostałe są wolne, ale tylko teoretycznie. Mogą tu trafiać tylko pacjenci z COVID-19, bez chorób towarzyszących.
Liczba miejsc covidowych maleje również w Mławie i Ciechanowie. Mamy już 75 pacjentów - mówi w rozmowie z Radiem dla Ciebie Agnieszka Woźniak, rzeczniczka Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie. - Ośmiu z nich korzysta w tym momencie z respiratora, jest na tak zwanym oddechu wspomagającym. Łącznie w naszym szpitalu mamy przygotowanych 78 łóżek dla pacjentów z potwierdzonym dodatnim wynikiem. Są jeszcze trzy wolne łóżka dla pacjentów zarażonych SARS-CoV-2 - dodaje.
W Mławie nie ma już wolnych miejsc, zajęte są wszystkie z 14 łóżek, a także dwa dodatkowe przeznaczone dla pacjentów z podejrzeniem COVID-19. Jeśli dziś nikt nie zostanie wypisany do domu, nowi pacjenci będą trafiać do szpitali w Ciechanowie, Żurominie, Sierpcu lub w Przasnyszu.
W czwartek potwierdzono 2563 nowe przypadki koronawirusa na Mazowszu. Odnotowano 45 śmiertelnych ofiar zakażenia, 37 z nich miały choroby współistniejące.
