Mieli zatarg z jej partnerem. Nowe ustalenia ws. porwania 20-latki

  • 11.01.2019 12:09

  • Aktualizacja: 14:41 15.08.2022

Porywacze, którzy przetrzymywali 20-letnią mieszkankę gminy Baboszewo żądali wskazania miejsca pobytu jej obecnego partnera. Kobieta nie chciała go ujawnić. Wiadomo, że był to główny motyw uprowadzenia. Ze względu na wagę sprawy, w tym wątek dotyczący usiłowania handlu ludźmi, wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Płońsku śledztwo zostało przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Płocku.
Według dotychczasowych ustaleń śledztwa, 20-latka, pochodząca z jednej z miejscowości na terenie powiatu płońskiego, została uprowadzona ze swego domu.

- Zatrzymani chcieli sprzedać dziewczynę do domu publicznego za cztery tysiące złotych. Przedstawiono im zarzuty porwania, handlu ludźmi, jednemu z nich także podwójnego gwałtu - wyjaśnia prokurator rejonowa z Płońska Ewa Ambroziak. Wykonano fotografie nagiej kobiety, która miała być przekazana, jak podawała wcześniej prokuratura, "komuś w Wołominie".

Chcieli znać adres

Wiadomo też, że głównym motywem uprowadzenia było wymuszenie na 20-latce podania kontaktu do jej obecnego partnera, wskazania miejsca jego pobytu, ponieważ sprawcy mieli z nim zatarg - kobieta nie chciała tego uczynić; była bita i grożono jej. Była też dwukrotnie gwałcona. Porwana, która po uprowadzeniu była poszukiwana przez rodzinę, uwolniła się, gdy jeden ze sprawców zasnął po wypiciu alkoholu.

Jak informowała wcześniej płońska Prokuratura Rejonowa, trwają poszukiwania innych osób, które mogły mieć związek z porwaniem 20-latki i w sprawie nie są wykluczone kolejne zatrzymania.

W sprawie uprowadzenia 20-latki, która była przetrzymywana przez dwa dni i dwukrotnie zgwałcona, zatrzymano wcześniej trzech mężczyzn i dwie kobiety w wieku od 18 do 40 lat, w tym byłego partnera ofiary. Po przedstawieniu zarzutów sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu.

Przejęcie śledztwa

Jak poinformowała w piątek Iwona Śmigielska-Kowalska, rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej, zostało wydane tam postanowienie o przejęciu śledztwa, dotyczącego porwania 20-latki, z podległej Prokuratury Rejonowej w Płońsku. - Powodem takiej decyzji jest waga sprawy, w której pojawia się wątek handlu ludźmi - wyjaśniła prokurator.

Wcześniej, płońska Prokuratura Rejonowa przedstawiła pięciorgu zatrzymanym w sprawie, oprócz usiłowania handlu ludźmi, także zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym okrucieństwem; jeden z zatrzymanych usłyszał także zarzut podwójnego gwałtu. Sąd Rejonowy w Płońsku zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych o udział w porwaniu: trzech mężczyzn na trzy miesiące i dwóch kobiet na miesiąc - wszyscy pochodzą z Płońska i okolic.

- Podstawą wniosków o tymczasowe aresztowanie była obawa, iż podejrzani w sprawie mogą mataczyć i kontaktować się z innymi osobami, które mogą mieć związek z uprowadzeniem - powiedziała prokurator Śmigielska-Kowalska.

Źródło:

PAP/RDC

Autor:

RDC/PG