Awaryjne powołania dla Furmana i Majeckiego nie dziwią - twierdzi Jerzy Engel. Były selekcjoner skomentował w "Magazynie sportowym RDC" personalne wybory trenera Jerzego Brzęczka na najbliższe mecze z Łotwą i Macedonią Północną w eliminacjach do przyszłorocznego Euro.
RDC
Na zgrupowaniu, w miejsce kontuzjowanych graczy, pojawi się dawno niewidziany w narodowych barwach kapitan Wisły Płock Dominik Furman oraz młody bramkarz Legii Radosław Majecki.
- Furman ma osobowość lidera, charyzmę. To nie jest piłkarz jak każdy inny - przekonywał Jerzy Engel na antenie Radia dla Ciebie. - Wisła Płock jest oparta o Furmana od długiego czasu. To jeden z najciekawszych piłkarzy na środku pola. Trafił do Płocka, a tam trudno było zrobić karierę większą niż w tej chwili robi - tłumaczy.
Majecki trafił do zespołu w miejsce niezdolnego do gry Łukasza Fabiańskiego. - Skok na głęboką wodę nie jest dla niego nowością - przypomniał były szkoleniowiec reprezentacji. - To jest filar Legii Warszawa. Młody piłkarz, który zastąpił Arkadiusza Malarza i robi to bardzo dobrze. Progresje na naszych oczach, jest również ograny w europejskich pucharach. Myślę, że najwyższy czas zobaczyć go w gronie tych najlepszych bramkarzy w Polsce - dodał.
Grono kadrowiczów grających na co dzień w klubach z Mazowsza uzupełnia kapitan Legii Artur Jędrzejczyk. W najbliższy czwartek zagramy na wyjeździe z Łotwą, trzy dni później mecz z Macedonią Północną.
