VERVA bliżej brązowego medalu MP po zwycięstwie nad Skrą

  • 14.04.2021 22:09

  • Aktualizacja: 03:10 26.07.2022

Siatkarze Vervy Warszawa Orlen Paliwa po pokonaniu PGE Skry 3:2 są bliżej wywalczenia brązowego medalu mistrzostw Polski. "Ale to jeszcze nie jest koniec" – podkreślił libero bełchatowian Kacper Piechocki.
W toczącej się do dwóch wygranych rywalizacji play off, drużyna ze stolicy zwyciężyła w środę w pierwszym meczu w Bełchatowie.

Przez całe spotkanie obie drużyny grały falami i nie mogły na dłużej utrzymać dobrej dyspozycji. Do gospodarzy należał pierwszy i trzeci set, w których zwyciężyli wysoko 25:15 i 25:11.

Z kolei siatkarze włoskiego trenera Andrei Anastasiego odpowiedzieli w drugiej i czwartej partii, wygrywając 25:20 i 25:19. Podobnie wyglądał tie-break, bo początkowo wydawało się, że zwyciężą w nim bełchatowianie. Prowadzili bowiem 13:11, a później mieli w górze kilka piłek meczowych. O losach rozstrzygającej partii zdecydowała gra na przewagi, w której lepsi okazali się goście (21:19).

"Bardzo dziwne spotkanie"

Jak przyznał libero PGE Skry Kacper Piechocki, było to bardzo dziwne spotkanie.

Gra rzeczywiście falowała po obu stronach. Raz jednak drużyna grała dobrze, a druga słabo, i na odwrót. Dobrze weszliśmy w mecz i wydawało się, że będzie on pod naszą kontrolą. Ale trzeba podtrzymać dobrą dyspozycję przez całe spotkanie, a nie tylko przez jego fragmenty – tłumaczył.

25-letni siatkarz żałował, że jego zespół wypuścił wygraną z rąk i oddalił się od brązowego medalu.

Szkoda, że tak ten mecz się dla nas skończył. Możemy żałować, bo mieliśmy swoje szanse. Ale to jeszcze nie jest koniec. Pojedziemy do Warszawy walczyć, żeby wrócić do Bełchatowa i zdobyć brązowy medal – zadeklarował.

Drugi mecz o brąz zostanie rozegrany w niedzielę w Warszawie. Początek o 14:45.

Źródło:

PAP

Autor:

FP