KORONAWIRUS NA MAZOWSZU. ZOBACZ MAPĘ ZAKAŻEŃ

- W tym tygodniu ogłosimy drugi raz przetarg na rozbudowę i remont oddziału zakaźnego - zapowiedział dyrektor płockiego WSzZ Stanisław Kwiatkowski. Jak wyjaśnił, pierwszy przetarg został unieważniony, ponieważ wartość części ofert przekraczała budżet inwestycji, a część z nich miała braki formalne, np. w dokumentacji.

20 mln zł na rozbudowę i remont oddziału

Dyrektor płockiego WSzZ przypomniał, że na planowaną tam rozbudowę i remont oddziału zakaźnego samorząd Mazowsza zarezerwował w swoim budżecie 20 mln zł. Dodał, iż w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia przetargu, podpisanie umowy na realizację tego przedsięwzięcia mogłoby nastąpić jeszcze w lipcu, przy czym finalizacja całego zadania przewidywana jest na koniec 2022 r., najpóźniej w pierwszym kwartale 2023 r.

- Plan jest taki, że najpierw realizowana byłaby rozbudowa oddziału zakaźnego i w ramach tej części inwestycji powstałby nowy budynek na 26 łóżek wraz z wyposażeniem. Po zakończeniu tego etapu do rozbudowanej części zostaliby przeniesieni pacjenci, a na zwolnionym w ten sposób obecnym oddziale rozpocząłby się remont. Taki podział inwestycji nie będzie miał wpływu na ograniczenie liczby pacjentów – wyjaśnił Kwiatkowski.

Szef płockiego WSzZ przyznał, iż po zakończeniu całości inwestycji, w zależności od sytuacji związanej z pandemią COVID-19, zapadłaby ostateczna decyzja o docelowym przeznaczeniu nowych miejsc.

- Jeżeli pandemia będzie nam dokuczać i potrzeba będzie zwiększyć liczbę łóżek, to będzie ich 55, a jeżeli pandemia ustanie, to oddział zakaźny zostałby z 29 łóżkami, natomiast część dobudowana z 26 łóżkami zostałaby przeznaczona na uruchomienie oddziałów rehabilitacji - przekazał Kwiatkowski.

Maleje liczba pacjentów z COVID-19

Kwiatkowski przekazał, że we wtorek rano w płockim WSzZ przebywało 13 chorych na COVID-19, w tym 9 na oddziale zakaźnym, a 4 na oddziale intensywnej terapii. Dodał, iż ostatnio wojewoda mazowiecki ograniczył w tej placówce liczbę miejsc covidowych do 29 na oddziale zakaźnym i 6 na oddziale intensywnej terapii – wcześniej było tam łącznie 39 łóżek covidowych, w tym 29 na oddziale zakaźnym i 10 na oddziale intensywnej terapii.

Dyrektor płockiego WSzZ zaznaczył, że w ciągu ostatniego miesiąca obserwowana jest tam malejąca liczba hospitalizacji z powodu COVID-19 – dla porównania podał, że 7 maja przebywało tam 36 pacjentów tej grupy chorych. Kwiatkowski przypomniał jednocześnie, że odnotowywanym spadkiem liczby pacjentów covidowych, od 1 czerwca, będący oddziałem tej placówki szpital tymczasowy, został decyzją ministra zdrowia przekształcony w pasywny – bez pacjentów, w gotowości do szybkiego wznowienia ich przyjmowania i leczenia.

- W szpitalu tymczasowym pozostaje obecnie minimalna obsada personelu. Są to cztery osoby, w tym pełnomocnik oddziału i pielęgniarka oddziałowa. Trwa przygotowanie obiektu do funkcji szpitala pasywnego, czyli takiego, który może być uruchomiony w krótkim czasie. Prowadzona jest alokacja leków, opatrunków i sprzętu ochrony osobistej. Ten proces powinien potrwać do końca czerwca – przekazał dyrektor płockiego WSzZ.

Szpital tymczasowy będzie pasywny

Jak zapowiedział Kwiatkowski, w przyszłym tygodniu podczas spotkania z przedstawicielami PKN Orlen, który wybudował szpital tymczasowy, mają zostać ustalone szczegóły, dotyczące czasowego zabezpieczenia infrastruktury obiektu, w tym technicznej, a także sprzętu medycznego.

Szpital tymczasowy na 198 miejsc dla chorych na COVID-19 został wybudowany na terenie Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego na peryferiach miasta, w sąsiedztwie Centrum Badawczo-Rozwojowego PKN Orlen. Placówka z niezbędną infrastrukturą oraz pełnym wyposażeniem medycznym powstała w trzy tygodnie - rozpoczęła działalność w grudniu 2020 r. W jej budowie, do czego wykorzystywano 194 specjalnych kontenerów, uczestniczyły podmioty z Grupy Orlen oraz żołnierze Wojska Obrony Terytorialnej.