W poniedziałek zespawano ułożone wcześniej rury - w sumie wykonano 250 spawów. Teraz trzeba będzie je podłączyć do dwóch pomp na terenie przepompowni ścieków przy ul. Farysa. Ważące około 4 ton pompy ustawiono w specjalnych komorach. Każda z nich ma tłoczyć do tymczasowego przesyłu nawet 3,5 tony ścieków na sekundę. Na miejscu jest około 40 saperów, którzy zabezpieczają most.

Po napełnieniu rurociągu, służbę przy moście ma pełnić około 20 żołnierzy.

Rurociąg gotowy do pracy za tydzień?

Według wcześniejszych zapowiedzi rurociąg ma zacząć działać za nieco ponad tydzień. Niewykluczone jednak, że będzie gotowy wcześniej - tak jak było to z mostem pontonowym, z którego zabezpieczeniem w ostatnich dniach żołnierze mieli nieco więcej pracy. To z powodu poziomu wody w Wiśle, który podniósł się o ok. 20 cm.

Jak szacują służby, instalacja będzie mogła działać do listopada lub dłużej, jeśli temperatury zimą będą łagodne.

Do awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do położonej po prawej stronie Wisły oczyszczalni „Czajka” doszło w sobotę 29 sierpnia. Poprzednia awaria kolektorów nastąpiła rok temu, również pod koniec sierpnia.