Na opuszczenie kraju mieli 15 minut. W Płocku znaleźli bezpieczną przystań

  • 24.02.2023 18:46

  • Aktualizacja: 19:05 24.02.2023

Na podjęcie decyzji o opuszczeniu kraju miała 15 minut. Pochodząca z Kijowa Halina Haiko jest jedną z kobiet, które po wybuchu wojny w Ukrainie znalazły dom w Płocku. Tam Halina dotarła z dwoma synami. Pozostała dwójka dzieci wraz z mężem została w ojczyźnie.

W rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie Halina Haiko z Kijowa wspomina swój wyjazd z ojczyzny.

 Nikt nie wiedział, że to właśnie wojna się zaczyna, a my będziemy zmuszeni iść do piwnicy. Tam koleżanka powiedziała, że mamy piętnaście minut i wyjeżdżamy, jak chcesz, jedź z nami, i pojechaliśmy – opowiada.

Dach nad głową, a także pracę ma dzięki pomocy Magdaleny Jankowskiej z Połocka, która od początku wojny przewoziła stojące na granicy kobiety z dziećmi.

– Uważam, że ona jest bohaterką – mówi Halina, która docenia ogromną pomoc, jaką mieszkańcy Płocka okazali w tym trudnym czasie Ukraińcom.

To nie tylko dach nad głową, spokój i jedzenie, ale także możliwość samorealizacji i integracji

– W szkole dla dzieci codziennie jest dodatkowy język polski, dlatego nie czują się one nie na miejscu. O pracę nie jest łatwo nawet samym Polakom, ale oni nam pomagają, dzięki czemu uczymy się do nowych zawodów i to też za darmo. To dla nas wielka pomoc – mówi.

Dzięki pomocy Magdy Jankowskiej do Polski trafiło prawie 200 osób, głównie kobiet z dziećmi.

Czytaj też: USC: 80 procent obcokrajowców w Polsce to obywatele Ukrainy. Najwięcej Ukraińców na Mazowszu

Źródło:

RDC

Autor:

Izabela Stańczak/PA

Kategorie: