Prace odbywają się zgodnie z prawem – wynika z kontroli konserwatora zabytków w fabryce „Ursus” w Warszawie.

Aktywiści alarmowali, że trwa wyburzanie starych budynków pod nowe osiedle. Teren należy do prywatnego inwestora.

Legalne działania potwierdza rzecznik mazowieckiego konserwatora zabytków Andrzej Mizera.

– Nasi pracownicy odwiedzili teren dawnej fabryki „Ursus”, gdzie stwierdzili, że jest kruszony i zwożony gruz. Obiekty były na razie w stanie nienaruszonym, więc nie można mówić, że obiekty o charakterze zabytkowym były niszczone bądź wyburzane – mówi.

Pozostałości hal i ich ściany są nienaruszone. Z dawnej fabryki w nowej inwestycji zostaną tylko fronty. Deweloper ma na to zgodę po odwołaniach do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

– Historia tych obiektów jest długa. Na początku nie zgodziliśmy się na ich wyburzenie. Ministerstwo kultury na wniosek inwestora uchyliło naszą decyzję i musieliśmy ją zmienić, co oznacza, że obiekty te zostaną wyburzone, ale nie w całości, tylko w około 70 procentach, fronty mają być zachowane – podkreśla Mizera.

W fabryce Ursus zniknie 70 procent dawnej zabudowy. 

Historyczny zespół budowlany dawnych Zakładów Mechanicznych "Ursus" wybudowano w latach 20. XX wieku. W halach z czerwonej cegły, z charakterystycznymi kratami okien na fasadach prężnie działały zakłady mechaniczne, które produkowały silniki lotnicze, ciężarówki, autobusy i czołgi. Po wojnie asortyment ograniczył się do ciągników rolniczych.

Zabytkowy Ursus

Zespół obiektów po dawnej fabryce ciągników został wpisany do rejestru zabytków w 2020 roku.

Konserwator uznał za zabytkowy zespół budowlany Zakładów Mechanicznych „Ursus” i tworzące go obiekty: odlewnia aluminium, modelarnia, relikty odlewni żeliwa i brązu, hale i magazyny mają nadzwyczajne walory historyczne i artystyczne.

Kompleks powstał w 1923 roku, a jego istnienie wpisało się w krajobraz Warszawy. Same zakłady odegrały zaś znaczącą rolę w historii krajowego przemysłu.

Budynki są pamiątką po nieistniejącej już fabryce, która w dwudziestoleciu międzywojennym zaopatrywała Wojsko Polskie w niezbędny sprzęt bojowy i transportowy, natomiast po wojnie wytwarzała głównie ciągniki rolnicze.

Zakład jest najbardziej rozpoznawalnym miejscem dzielnicy, przypominającym o jej robotniczym charakterze. Dzielnica swoją nazwę zawdzięcza właśnie zakładom.

Czytaj też: Ulica zamieniła się w staw dla kaczek. Wielka kałuża w Ursusie utrudnia dojście do osiedla