Sekretarz Warszawy W. Karpiński z zarzutem. Dziś decyzja o środkach zapobiegawczych

  • 28.02.2023 09:36

  • Aktualizacja: 09:43 28.02.2023

Sekretarz m.st. Warszawy Włodzimierz Karpiński usłyszał w Prokuraturze Krajowej w Katowicach zarzut w postępowaniu, w którym kilka tygodni wcześniej zatrzymano m.in. byłego wiceministra skarbu Rafała Baniaka. Dziś wznowiono czynności z udziałem z sekretarzem stolicy. Również dziś ma zapaść decyzja, co do zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych.

Dziś rano wznowiono czynności z udziałem sekretarza m.st. Warszawy, byłego ministra skarbu państwa Włodzimierza Karpińskiego, zatrzymanego przez CBA w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy.

W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej w Katowicach w poniedziałek przez kilka godzin trwało przesłuchanie Włodzimierza Karpińskiego. Śledczy przedstawili mu zarzut w postępowaniu, w którym kilka tygodni wcześniej zatrzymali m.in. b. wiceministra skarbu Rafała Baniaka. Dziś ma zapaść decyzja, co do stosowania wobec sekretarza m.st. Warszawy środków zapobiegawczych.

Karpiński zatrzymany przez CBA

Włodzimierz Karpiński został zatrzymany w poniedziałek na polecenie śląskiego wydziału PK w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy. W poniedziałek wczesnym popołudniem został przewieziony przez CBA do prokuratury, gdzie do wieczora trwało jego przesłuchanie.

Włodzimierzowi Karpińskiemu postawiono jeden zarzut, klient złożył szerokie wyjaśnienia, w których opisał swój udział w procesie osiągnięcia przez miasto stołeczne Warszawa oszczędności z tytułu zagospodarowania strumienia odpadów w wysokości 300 milionów złotych. Zaprzeczył, by wyraził kiedykolwiek zgodę, by pan Rafał Baniak powoływał się na wpływy w związku z pozycją Włodzimierza Karpińskiego i nie ma wiedzy, by do tego kiedykolwiek doszło – skomentował po poniedziałkowym przesłuchaniu pełnomocnik zatrzymanego mec. Michał Królikowski. Na krótko przed przesłuchaniem Karpińskiego oświadczył, że jego klient „na tym etapie wyraża zdziwienie stawianymi zarzutami”.

Radni chcą nadzwyczajnej sesji

Po zatrzymaniu Włodzimierza Karpińskiego przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, jak również posłowie Solidarnej Polski zażądali zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy. Radni PiS złożyli już w tej sprawie wniosek

Jak przekazał poseł PiS Jarosław Krajewski, radni żądają wyjaśnień od prezydenta Warszawy.

Przewodnicząca rady Ewa Malinowska-Grupińska przekazała, że „nadzwyczajna sesja Rady Warszawy odbędzie się w ustawowym terminie”, tzn. w ciagu siedmiu dni. Najbliższy termin to poniedziałek 6 marca.

Korupcja w MPO Warszawa?

Karpiński został zatrzymany śledztwie, w ramach którego na początku lutego został zatrzymany szef Pracodawców RP, b. wiceminister skarbu Rafał Baniak, a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K.

Baniak usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Są one związane z ustawianiem kontraktów z warszawskim MPO wartych 600 mln zł w zamian za łapówkę w wysokości blisko 5 mln zł. Decyzją sądu Baniak i dwaj zatrzymani w tym samym dniu przedsiębiorcy zostali aresztowani na trzy miesiące. Jak informował jego pełnomocnik, były wiceminister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Według prokuratury proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów ze stolicy trwał od sierpnia 2020 r. Przedstawiciele jednej z grup kapitałowych zainteresowanych uczestnictwem w przetwarzaniu odpadów mieli wejść w porozumienie Baniakiem.

„W wyniku ustaleń o charakterze korupcyjnym zainteresowane spółki grupy kapitałowej uzyskały znaczące zamówienia z MPO w Warszawie. Następnie w latach 2021-2022 roku spółki te zagospodarowały odpady z Miasta Stołecznego Warszawa, uzyskując w MPO Warszawa zamówienia na łączną kwotę prawie 600 milionów złotych” – podawała PK.

Zdaniem śledczych w zamian za umożliwienie uzyskiwania zamówień publicznych z MPO Baniak domagał się od przedstawicieli firm 5 procent łapówki od wartości tych zamówień. „W tym celu Rafał B. oraz osoby zarządzające grupą kapitałową, tj. Artur P. i Wojciech S. stworzyli mechanizm umożliwiający wyprowadzenie wielomilionowych kwot przeznaczonych na korzyści majątkowe” – podawała prokuratura.

Według PK ostatnia transza łapówki w wysokości 300 tys. zł w gotówce została przekazana Baniakowi w grudniu 2022 r., natomiast łącznie od stycznia 2021 r. do grudnia 2022 r. on i współdziałające z nim osoby miały uzyskać korzyści majątkowe „o wartości nie mniejszej niż 4 miliony 990 tysięcy złotych”. „Pieniądze te były przekazywane każdorazowo w gotówce w trakcie spotkań towarzyskich” – informowała PK.

Czytaj też: Prokuratura sprawdza, czy były rektor WUM nadużywał władzy i działał na szkodę uczelni

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: