Oprócz kwiatów sprzedawała narkotyki. Kwiaciarka z Mokotowa w areszcie

  • 20.02.2024 12:21

  • Aktualizacja: 14:51 20.02.2024

Kwiaciarka, która oprócz kwiatami, handlowała również narkotykami, została zatrzymana na ul. Wałbrzyskiej w Warszawie. Część marihuany, haszyszu i amfetaminy, trzymała w kwiaciarni na zapleczu, a część poukrywała w mieszkaniu. Nikt z domowników nie miał pojęcia o nielegalnej działalności handlarki. Kobieta trafiła do tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Grozi jej do 10 lat więzienia.

Zamiast kwiatów sprzedała młodemu mężczyźnie marihuanę. Kwiaciarka z ulicy Wałbrzyskiej została zatrzymana przez funkcjonariuszy policji z Mokotowa.

Mundurowi, działając z ukrycia, obserwowali podejrzaną kwiaciarnię. Jak relacjonuje Ewa Kołdys z dzielnicowej policji, w pewnym momencie zauważyli przez przeszkloną witrynę, jak do środka wchodzi młody człowiek. 

Już przed wejściem nerwowo rozglądał się wokół. Po wejściu do środka chwilę rozmawiał z kwiaciarką, odebrał coś małego od niej i schował do kieszeni pośpiesznie wychodząc - bez kwiatów w rękach. Oddalając się, chłopak cały czas nerwowo rozglądał się dookoła. Po chwili rozmowy roztrzęsiony chłopak przyznał sam, że w kieszeni kurtki ma marihuanę, którą przed chwilą zakupił w kwiaciarni. Jak się potem okazało, to nie był jego pierwszy taki zakup od tej kwiaciarki i w tym właśnie miejscu — przekazuje Kołdys.

Kobieta część marihuany, haszyszu i amfetaminy, którymi handlowała, trzymała w kwiaciarni na zapleczu, a część poukrywała w mieszkaniu. Nikt z domowników nie miał pojęcia o jej działalności.

Policjanci łącznie zabezpieczyli i udaremnili tym samym wprowadzenie do obrotu narkotyków o łącznej czarnorynkowej wartości ponad 100 000 złotych. Na poczet przyszłych kar mundurowi zabezpieczyli gotówkę w kwocie 82 300 złotych i 669 dolarów USA. 

Wobec kwiaciarki na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów, Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w Warszawie zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Wyrok, jaki może zapaść wobec zatrzymanej kobiety za popełnione przestępstwa to nawet 10 lat więzienia.

Czytaj też: Miał wymachiwać nożem w pubie. Policjant z Warszawy z zarzutami

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/DJ