„Znieczulica narasta”. Mieszkańcy Śródmieścia zszokowani po uwięzieniu kobiety w piwnicy

  • 15.04.2024 16:39

  • Aktualizacja: 17:12 15.04.2024

Zatrważa to, że zareagowała dopiero policja, a nie sąsiedzi - mówią mieszkańcy warszawskiego Śródmieścia. To po tym, jak w weekend zatrzymano 41-latka, który w piwnicy przy ulicy Koszykowej uwięził nowo poznaną kobietę. Wołanie o pomoc 32-latki usłyszeli policjanci na patrolu.

Mieszkańcy warszawskiego Śródmieścia są w szoku po tym, jak w weekend zatrzymano 41-latka, który przy Koszykowej w Warszawie uwięził dopiero co poznaną kobietę. Wołanie o pomoc 32-latki usłyszeli policjanci na patrolu.

Zatrważa to, że nikt nie zareagował - mówią mieszkańcy.
   
41-latek, który przetrzymywał kobietę został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Sprawa wyszła na jaw, gdy na policję zgłosiła się zaniepokojona matka 32-latki, która poinformowała, że jej córka nie wróciła na noc.

 Policjanci wyniku szeroko zakrojonych czynności operacyjnych dotarli do jednego z bloków przy ulicy Koszykowej. Policjanci usłyszeli w piwnicy wołającą o pomoc kobietę, po czym wyważyli drzwi do pomieszczenia i uwolnili pokrzywdzoną. 32-latka została przetransportowana do szpitala – mówi Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej komendy policji.

Jeszcze tego samego dnia policjanci namierzyli mężczyznę mogącego mieć związek ze sprawą.

Podejrzany przyjechał autem pod blok, w którego podziemiach przetrzymywał kobietę. W momencie zatrzymania 41-latek zachowywał się agresywnie wobec interweniujących policjantów. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania pojazdami – informuje Pacyniak.

Decyzją prokuratury 41-latek został objęty dozorem i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonej.

Czytaj też: Groził kierowcy szkolnego autobusu, bo ten zwrócił mu uwagę

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/PL

Kategorie: