Kierowcy skarżą się na pieszych. „Nie patrzą na jezdnię, tylko w telefony”

  • 20.05.2024 18:55

  • Aktualizacja: 08:27 21.05.2024

Wchodzą na jezdnię wpatrzeni w telefon – kierowcy krytykują nieodpowiedzialne zachowania pieszych. Jak usłyszał od mieszkańców Warszawy nasz reporter Mikołaj Cichocki, notoryczne są sytuacje, gdy piesi niemalże wchodzą pod koła przejeżdżających pojazdów.

Stołeczni kierowcy zwracają uwagę na problem pieszych, którzy przechodząc przez przejścia, zamiast zwracać uwagę na to, co dzieje się na jezdni, są wpatrzeni w telefony. To jest nagminne - alarmują.

Tylko w ubiegłym roku w całej Polsce doszło do niemal 5 tysięcy wypadków z udziałem pieszych. W tym najwięcej na Mazowszu, bo blisko 670. 

Chociaż większość z nich spowodowali kierowcy, to policjanci przypominają, że piesi także mają obowiązek do odpowiedzialnego przekraczania przejść. 

– Zabrania się korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, a także podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni – mówi Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji.

W wielu miastach w Polsce w pobliżu przejść dla pieszych malowane są napisy „Odłóż smartfon i żyj”.

Takie były w poprzednich latach także w Warszawie, jednak stołeczny ratusz nie planuje wracać do projektu. 

Rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski mówi, że nie przyniosło to oczekiwanych efektów.

Za przejście przez jezdnię podczas używania telefonu, bez zachowania ostrożności, można zostać ukaranym mandatem w wysokości 300 zł.

Czytaj też: Koniec pechowej inwestycji. Plac zabaw w Parku Ujazdowskim wreszcie otwarty

Źródło:

RDC

Autor:

Mikołaj Cichocki/PA