Do wyboru mamy lokale bez łazienki albo bez centralnego ogrzewania - alarmują mieszkańcy. 

- Dostają niektórzy w takich miejscach, gdzie są gorsze warunki niż tu. Wielu z nas porobiło sobie łazienki, wygody wszelkie na własny koszt. Oni dają w jeszcze gorszych warunkach - mówi Edward Urbanowicz. -  Jeżeli to jest kamienica, która się sypie, dach przecieka i bez centralnego ogrzewania, no to z deszczu pod rynnę - dodaje Krystyna Dzierżanowska. 

   
Dzielnica tłumaczy, że proponowane mieszkania będą wyremontowane.

- Działamy zgodnie z uchwałą prezydenta - mówi rzeczniczka Karolina Jakobsche. - Te mieszkania, które są proponowane mieszkańcom, są w takim samym stanie technicznym, jakie zajmują dotychczas. My prezentujemy mieszkania, które będą do remontu. Proponowane mieszkanie dany mieszkaniec ogląda i wyraża zgodę. Jeśli chce zamieszkać w danym mieszkaniu, wówczas wchodzą ekipy budowlane - tłumaczy.
 
   
Po tym, jak 5 lat temu w sąsiednim budynku zawaliła się klatka, kamienica przy Wileńskiej została wyznaczona do remontu, który ma potrwać ponad 2 lata. Według obowiązujących przepisów, po odnowieniu budynku dotychczasowi mieszkańcy nie będą mogli wrócić do swoich lokali.

Czytaj też: Mieszkańcy Bielan walczą o ocieplenie mieszkań. Przeciwny konserwator zabytków