Do odstrzału został jeszcze tylko jeden dzik. R. Trzaskowski: Decyzja zostanie przedłużona

  • 28.02.2024 17:17

  • Aktualizacja: 06:19 29.02.2024

Jeszcze jeden dzik i ostatnia zgoda na odstrzał i odłów wydana przez prezydenta Warszawy zostanie wykonana w całości. Jak jednak zapowiedział Rafał Trzaskowski, decyzja na ponowny odstrzał zostanie podjęta. – Eksperci tak doradzają, a ja w tej sprawie zawsze kieruję się ich głosem – powiedział.

W lipcu tego roku Rafał Trzaskowski wydał zezwolenie Lasom Miejskich na odłów 200 i odstrzał 90 dzików. Powodem były liczne zgłoszenia mieszkańców.

 W tamtym roku tych zgłoszeń było bardzo dużo, bo ponad 4,5 tysiąca. W tym roku tych zgłoszeń jest coraz więcej – mówi kierownik ds. ochrony zwierząt Lasów Miejskich Robert Strąk.

W związku ze zbliżającą się wiosną problem dzików wraca. To czas, kiedy pojawiają się młode, a z każdym rokiem jest ich coraz więcej.

Jeżeli porównamy sobie statystyki odnośnie do zgłoszeń, które wpływają między innymi do naszej jednostki, to widoczny jest wzrost ich liczby. W latach 2019–2020 zgłoszeń było ok. 400–450, w 2022 już 2,5 tysiąca, a w 2023 ponad 4,5 tysiąca – podaje Strąk.

Prezydent Trzaskowski o odstrzale dzików

Rafał Trzaskowski poinformował jednocześnie, że odstrzał dzików w Warszawie będzie kontynuowany.

 Z ciężkim sercem podjąłem decyzję, żeby odstrzał był możliwy. Eksperci doradzają, by taka decyzja została przedłużona, a ja w tej sprawie zawsze kieruję się ich głosem – mówi prezydent Warszawy.

Trzaskowski nie poinformował jednak, jak dużo dzików miałoby zostać odstrzelonych z kolejną decyzją.

Co robić, gdy zobaczymy dzika?

Jeśli spotkamy dzika, pod żadnym pozorem nie powinniśmy się do niego zbliżać. Najlepiej spokojnie i jak najbardziej oddalić się od niego, a następnie powiadomić straż miejską.

– Należy odwrócić się i spokojnie odejść. Nie krzyczymy, nie płoszymy, nie gwiżdżemy, nie szczujemy psem. Najlepiej zadzwonić na numer alarmowy straży miejskiej, 986, i przedstawić sytuację, a dyspozytor podejmie decyzję, które służby powiadomić – mówi Angelika Gackowska z działu ds. gospodarki leśnej Lasów Miejskich w Warszawie.

Dziki z reguły nie atakują ludzi, więc nie powinniśmy się ich obawiać, ale ostrożność zawsze należy zachować.

– Dziki atakują psy. Dlatego dla bezpieczeństwa, chodząc z psem na spacer, zawsze trzymajmy go na smyczy, ponieważ może zostać zaatakowany przez dzika. W takiej sytuacji pies nie ma szans na przeżycie. Może też się zdarzyć, że pies, uciekając przed dzikiem, sprowadzi zwierzę do nas i taką sytuację odbierzemy jako atak na człowieka – przestrzega Gackowska.

Tak naprawdę dziki możemy spotkać wszędzie tam, gdzie są większe zarośla.

Czytaj też: Legionowo oblężone przez dziki. Miasto chce koordynatora ds. dzikich zwierząt

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA

Kategorie: