Szczury grasują po schronisku dla zwierząt w Radomiu. Robią wiele szkód i potrafią być bardzo uciążliwe.

– Poczyniły wiele szkód w schronisku. Zapadają nam się chodniki. Szczury są w boksach, żerują pod dachami. Kilka lat temu przegryzły kable i nie mieliśmy oświetlenia na boksach. Drążą swoje korytarze. Robimy deratyzację i dezynfekcję co miesiąc – mówi prezes Radomskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami, które prowadzi schronisko w Radomiu Maryla Rybińska.

Na szczęście nie odnotowano do tej pory pogryzień psów lub kotów przez szczury.

– Nie mamy przypadku, gdzie szczur zaatakowałby psa. Czasami znajdujemy martwe szczury. Duże psy potrafią sobie poradzić ze szczurami – zauważa Rybińska.

Będzie remont schroniska w Radomiu?

Na problem szczurów w schronisku zwraca też uwagę radna Małgorzata Półpratek.

– Nie wiem, kto jest za to odpowiedzialny, ale efekt usytuowania wysypiska śmieci i schroniska obok siebie jest okropny. W schronisku grasują szczury, jest ich bardzo dużo. Mam zdjęcia korytarzy, które szczury tworzą sobie w ociepleniu budynków administracyjnych. Tak się nie powinno dziać – mówi.

Jednak ze względu m.in. na finanse nie ma możliwości przeniesienia schroniska lub wybudowania nowego.

– Przygotowujemy się do złożenia wniosku do marszałka województwa mazowieckiego, który opiewałby na kompleksowy remont schroniska. Mam tu na myśli chociażby termomodernizację istniejącego budynku, fotowoltaikę, pompy ciepła, ale także remonty boksów i podłóg. Mam nadzieję, że wówczas problem ten chociaż w niewielkim stopniu udałoby się zminimalizować – mówi wiceprezydent miasta Marta Michalska-Wilk.

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Radomiu powstało w tym miejscu ponad dwadzieścia lat temu. Obecnie zamieszkuje je około 420 psów i kotów, którymi zajmuje się 17 osób.

Czytaj też: Przestraszył się i oddalił na 15 km od stada. Kucyk biegał po ulicy w Radomiu