Spowodowała śmiertelny wypadek. Sąd odwoławczy zaostrzył karę dla 24-latki

  • 27.05.2024 14:33

  • Aktualizacja: 15:56 27.05.2024

Jest wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku drogowego, spowodowanego cztery lata temu przez młodą kobietę. Sąd Odwoławczy w Radomiu zaostrzył karę wymierzoną jej przez Sąd Rejonowy z dwóch do trzech lat więzienia. Zdaniem sędziego sprawozdawcy Adama Piechoty, wina kobiety nie budzi wątpliwości, natomiast jej zachowanie podczas procesu wskazuje, że nie wyciągnęła wniosków z tej tragedii. Wyroki mają być sprawiedliwe — powiedział na sali.

Trzy zamiast dwóch lat więzienia. Sąd Odwoławczy w Radomiu wydał wyrok wobec młodej kobiety, która cztery lata temu spowodowała śmiertelny wypadek drogowy na trasie S7. Tym samym zaostrzył karę wymierzoną jej przez Sąd Rejonowy.

W wyniku zdarzenia zginęła pasażerka samochodu, kierowanego przez skazaną. Kolejna osoba doznała obrażeń ciała. 

Zdaniem sędziego sprawozdawcy Adama Piechoty, wina kobiety nie budzi wątpliwości, natomiast jej zachowanie podczas procesu wskazuje, że nie wyciągnęła wniosków z tej tragedii.

Wyroki nie muszą być ani surowe, ani łagodne. Mają być sprawiedliwe. Zdaniem sądu izolacja pani na ten okres spowoduje, że wyrok będzie postrzegany jako adekwatny, sprawiedliwy, a pani wyciągnie konsekwencje i wskazówki na całe swoje życie — mówił sędzia Piechota.

24-latka ma też pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i musi zapłać każdemu z rodziców ofiary po 50 tysięcy złotych. Tę część wyroku sądu pierwszej instancji utrzymano w mocy.

Wyrok jest prawomocny. Przysługuje od niego jedynie nadzwyczajny środek odwoławczy, czyli kasacja.

Uderzyła w barierę energochłonną

Do wypadku doszło w czerwcu 2020 r. na południowej obwodnicy Radomia. Według śledczych 20-latka kierowała golfem, będąc pod wpływem substancji psychotropowej w postaci metylonu (pochodnej amfetaminy). Wraz z nią autem jechały cztery młode osoby.

Z ustaleń prokuratury wynika, że 20-latka wsiadła za kierownicę krótko po zażyciu metylonu. Jechała południową obwodnicą Radomia z nadmierną prędkością. Po wyprzedzeniu innego samochodu, na zakręcie utraciła kontrolę nad pojazdem, zjechała z jezdni i uderzyła w barierę ochronną, doprowadzając do wywrócenia auta.

Na skutek odniesionych w wypadku obrażeń, śmierć poniosła 19-letnia pasażerka golfa. Inny z pasażerów doznał złamań obojczyka i kręgów piersiowych. Dwie pozostałe osoby jadące autem odniosły mniej poważne obrażenia. Kierująca trafiła do szpitala m.in. ze złamanym obojczykiem.

Umyślne naruszenie zasad?

W maju ub. roku za umyślnie naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodowanie wypadku sąd skazał 23-letnią Martę A. na 2 lata pozbawienia wolności. Orzekł też wobec niej zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 5 lat i nakazał wypłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na rzecz rodziny 19-latki, która zginęła w wypadku oraz rannego mężczyzny. W obu przypadkach jest to kwota po 50 tys. zł.

Jednocześnie sąd uniewinnił Martę A. od drugiego z zarzucanych jej czynów: prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego. Uzasadniając swoją decyzję, sąd podkreślił, że mimo zeznań świadków, że Marta A. zażywała jakąś substancję psychotropową przed wypadkiem, nie można z całą pewnością przypisać oskarżonej, iż spowodowała wypadek będąc po zażyciu metylonu. Według sądu śledczym nie udało się dokładnie ustalić, kiedy młoda kobieta zażyła środek psychotropowy, czy w czasie zdarzenia był jeszcze w jej organizmie.

Czytaj też: Dwóch podejrzanych o obrót fentanylem w areszcie. Grozi im do 12 lat

Źródło:

RDC

Autor:

Anna Orzeł/DJ

Kategorie: