Wybuch granatnika w KGP. Szef MSWiA: Będą zawiadomienia do prokuratury

  • 23.02.2024 16:49

  • Aktualizacja: 16:49 23.02.2024

Minister spraw wewnętrznych i administracji przedstawił wyniki kontroli w KGP w związku z wybuchem granatnika w gabinecie komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka 14 grudnia 2022 r. — Kontrola pokazała 27 bardzo poważnych uchybień związanych z całą historią tego granatnika i z jego wybuchem — przekazał. Jak zaznaczył szef MSWiA, w tej sprawie złożone zostaną zawiadomienia do prokuratury.

Minister spraw wewnętrznych i administracji podczas konferencji przedstawił wyniki kontroli przeprowadzonej w KGP w związku z wybuchem granatnika w gabinecie komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka 14 grudnia 2022 r.

Kontrola prowadzona przez zespół audytujący z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji pokazała 27 bardzo poważnych uchybień związanych z całą historią tego granatnika i z jego wybuchem — przekazał Kierwiński.

Zaznaczył, że to „27 uchybień, które pokazują skalę degrengolady i upadku zarządzania policją przez pana komendanta Szymczyka, ale także przez polityków PiS-u”.

Zawiadomienia do prokuratury

W tej sprawie złożone zostaną zawiadomienia do prokuratury. Pierwsze zawiadomienie dotyczyć będzie byłego komendanta głównego policji gen. Szymczyka i będzie dotyczyło art. 263 par. 2 Kodeksu karnego – posiadanie broni, granatnika, wbrew obowiązującym przepisom — wyjaśnił szef MSWiA.

Przekazał, że drugie zawiadomienie będzie dotyczyło złamania artykułu 231 par. 1 Kodeksu karnego.

A więc niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego poprzez niewydanie poleceń sprawdzenia pirotechnicznego otrzymanego prezentu, granatnika pomimo posiadania w tym zakresie możliwości, sił i środków — wyjaśnił.

Kierwiński zaznaczył, że podczas wizyty w Ukrainie generał Szymczyk miał pełne możliwości, aby sprawdzić, nakazać sprawdzić, granatnik, jednak tego nie zrobił.

To samo w sobie jest szokujące, gdyż dotyczy wysokiego funkcjonariusza służb państwowych, ale jest ewidentnym niedopełnieniem obowiązków służbowych — dodał.

Szymczyk ze statusem pokrzywdzonego?

To było postępowanie, które niszczyło wizerunek policji — ocenił minister Kierwiński.

Zwrócił uwagę, że „dotychczas w postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę komendant Szymczyk ma status pokrzywdzonego”. Tymczasem, jak zaznaczył szef MSWiA „pokrzywdzona została polska policja przez pana Szymczyka”. Poinformował, że „komendant Marek Boroń wystąpił do prokuratury o uznanie policji jako poszkodowanej w tej sprawie”.

Dziwne, że nie zrobiło tego poprzednie kierownictwo Komendy Głównej Policji, że nie nakazali tego ministrowie poprzedniej ekipy rządzącej — ocenił.

Udostępnienie dokumentów

Szef MSWiA przekazał, że zespół kontrolny zwrócił się do prokuratury o udostępnienie dokumentów.

Otrzymaliśmy zgodę, ale opatrzoną klauzulą, że wprawdzie kontrolerzy mogą zajrzeć do postępowania i przejrzeć dokumenty, natomiast nie będą mogli uzyskanych w tej formule danych zaprezentować w wystąpieniu pokontrolnym. Oznacza to, że sami będą mogli z nich skorzystać, ale wyników swojej pracy nie będą mogli przekazać nawet szefowi MSWiA — powiedział Kierwiński.

Wyjaśnił, że „w związku z tym kontrolerzy zrezygnowali z obejrzenia tych materiałów”.

Zapowiedział, że postępowanie będzie prowadzone na podstawie materiałów dostępnych w Komendzie Głównej Policji.

Niejawny charakter i status tajemnicy

Poinformował także, że „wystąpienie pokontrolne ma charakter niejawny, ponieważ dotyczy nie tylko Komendy Głównej Policji, ale także informacji, które mają status niejawny, status tajemnicy”.

W związku z tym nie będziemy publikować tego wystąpienia — przekazał minister Kierwiński. Zastrzegł, że „będzie ono oczywiście dostępne prokuraturze”.

Zapytany, czy zespół kontrolny kontaktował się ze stroną ukraińską i jak doszło do tego, że komendant Szymczyk otrzymał granatnik, szef MSWiA powiedział, że „Szymczyk był na Ukrainie w towarzystwie oficerów policji, którzy mają pełne kompetencje, żeby sprawdzić tego typu urządzenie (...)ale nie zrobili tego”, więc trzeba ustalić dlaczego i dlaczego komendant Szymczyk nie zajął się tą sprawą.

Stąd nasze zawiadomienie do prokuratury — wyjaśnił minister.

Czytaj też: Szefowa KE: udostępnimy 1,4 mld euro bezpośrednio dla polskich rolników

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /DJ

Kategorie: