Młodzi Polacy potrafią oszczędzać. Jak mówił w Radiu dla Ciebie prezes firmy Tavex Aleksander Pawlak, robią to częściej niż osoby starsze i nie boją się ryzykować.

– Jest to bardzo logiczne, a wynika z tego, że im młodsi jesteśmy, na tym większe ryzyko inwestycyjne możemy sobie pozwolić. Trudno sobie wyobrazić na przykład 70-letniego emeryta, który swoje oszczędności inwestuje w kryptowaluty. Młodzi więc zdecydowanie częściej nieco bardziej agresywnie i z większym apetytem na ryzyko podchodzą do swoich oszczędności i akcje giełdowe są bardzo często wymieniane – powiedział.

Akcje to jedna trzecia wszystkich wyborów młodych ludzi. Najczęściej jednak odkładają w banku na lokatach.

– O kwoty nie pytaliśmy ze względu na zachowanie prywatności. Jednak sam fakt, że tak dużej grupie udało się zaoszczędzić w tak trudnych warunkach gospodarczych, jest bardzo pozytywnym sygnałem. Najpopularniejsze niezmiennie pozostają lokaty, nieruchomości, akcje oraz złoto. Na popularności zaś bardzo straciły kryptowaluty – zauważył Pawlak.

Młodzi Polacy nie odkładają na czarną godzinę, tylko na konkretne cele, a jest nim zwykle dobry start.

– Z reguły to są oszczędności zbierane na pierwsze mieszkanie. Kiedy mówimy o osobach w wieku 18–24 lata, to są z reguły osoby, które już weszły albo właśnie wchodzą na rynek pracy i mogą sobie pozwolić na gromadzenie oszczędności, ale z drugiej strony jeszcze na przykład mieszkają w rodzinnym domu czy są wspierani przez rodziców w tej czy innej formie – dodał gość RDC.

Jeszcze większą zmianę widać w nieco starszej grupie respondentów od 25 do 34 lat. W tym przypadku zabezpieczyć swoją przyszłość postanowiło 75 proc. osób i to wzrost o 16 procent.

Posłuchaj całej rozmowy: W co Jaś dziś zainwestuje, to Jan będzie miał w przyszłości – analiza inwestycji młodych Polaków

Czytaj też: Prezydent: ustawa o emeryturach pomostowych przywraca sprawiedliwość