Od sprzeczki do podpalenia. Mężczyzna z Szerominka podłożył ogień ze złości

  • 31.08.2023 18:19

  • Aktualizacja: 06:59 01.09.2023

W miejscowości Szerominek 45-latek podpalił na polu stogi. Zatrzymany przez policję tłumaczył, że zrobił to ze złości, bo między nim a właścicielem doszło do sprzeczki. W pożarze spłonęło w sumie 700 bel słomy. Właściciel oszacował straty na 80 tys. zł. Sprawcy grozi do pięciu lat więzienia.

Do pożaru doszło w miniony wtorek rano w miejscowości Szerominek. Ogień objął trzy stogi, w których znajdowało się łącznie 700 bel słomy. Wstępne ustalenia strażaków, którzy prowadzili akcję gaśniczą wykazały, że prawdopodobnie doszło do podpalenia —  poinformowała w czwartek rzeczniczka Komendy Powiatowej policji w Płońsku Kinga Drężek-Zmysłowska.

Jak zaznaczyła, jeszcze podczas wykonywania czynności na miejscu zdarzenia, policjanci zatrzymali do wyjaśnienia dwie osoby.

Z ustaleń mundurowych wynikało, że 45-letni mężczyzna i 36-letnia kobieta mogli mieć związek z pożarem. W chwili zatrzymania oboje byli nietrzeźwi. Trafili do policyjnego aresztu, a następnie zostali przesłuchani — przekazała kom. Drężek-Zmysłowska.

To wszystko ze złości

Okazało się, że 45-latek i 36 latka razem od rana spożywali alkohol, natomiast podpalenia bel słomy dopuścił się sam mężczyzna.

Mężczyzna wyjaśnił mundurowym, że zrobił to ze złości, gdyż wcześniej między nim a pokrzywdzonym, doszło do sprzeczki. Funkcjonariusze przedstawili 45-latkowi zarzut zniszczenia cudzego mienia, za co grozi mu do pięciu lat więzienia — dodała Drężek-Zmysłowska.

Rzeczniczka płońskiej policji podkreśliła, że 45-latkowi przedstawiono zarzut zniszczenia cudzego mienia za co grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Jak przekazała, pokrzywdzony w wyniku pożaru mieszkaniec powiatu płońskiego łączną wartość strat oszacował na 80 tys. zł.

Czytaj też: Potrącił autem 11-latkę na hulajnodze i odjechał. Policjanci z Płońska zatrzymali kierowcę

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Alicja Śmiecińska/JD