Wybory samorządowe 2024. Kto zawalczy o fotele prezydentów mazowieckich miast? [SPRAWDŹ]

  • 15.03.2024 11:08

  • Aktualizacja: 11:18 15.03.2024

Kto będzie walczył o fotele prezydentów największych miast na Mazowszu? Wybory odbędą się już 7 kwietnia. Sprawdziliśmy, którzy kandydaci zgłosili swój udział w wyborach samorządowych w Państwowej Komisji Wyborczej.

Państwowa Komisja Wyborcza zakończyła rejestrację kandydatów na prezydentów w wyborach samorządowych. Sprawdziliśmy, kto o fotele walczył będzie w największych miastach na Mazowszu.

Siedmioro kandydatów na prezydenta Radomia

Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała siedmioro kandydatów w wyborach na prezydenta Radomia - to najwięcej na Mazowszu. O fotel walczy pięciu mężczyzn i dwie kobiety. W gronie kandydatów jest m.in. obecny prezydent miasta Radosław Witkowski i były wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz.

Dla Witkowskiego, jeśli wygra, byłaby to już trzecia kadencja. Urzędującego prezydenta miasta popiera Radomski Pakt Samorządowy, który podpisały: KO, Polska 2050, PSL, Nowa Lewica i Bezpartyjni Radomianie.

Witkowski w tym roku skończy 50 lat. W latach 2007-2014 był posłem Platformy Obywatelskiej, a od 2014 r. jest prezydentem Radomia. W 2014 r. w II turze wyborów prezydenckich pokonał ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Kosztowniaka z PiS. W wyborach samorządowych w 2018 r. zwyciężył w drugiej turze z kandydatem PiS Wojciechem Skurkiewiczem. Witkowskiego poparło wówczas 53 proc. głosujących, otrzymał 46 650 głosów.

Jako kandydat PiS, o fotel prezydenta Radomia będzie walczył były wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz. Wcześniej był m.in. asystentem Jacka Sasina w czasie, gdy ten był wojewodą mazowieckim, przez 8 lat kierował kancelarią prezydenta Radomia Andrzeja Kosztowniaka, krótko był sekretarzem gminy Jastrzębia. W latach 2016-2023 pełnił funkcję wicewojewody mazowieckiego.

Z własnego komitetu wyborczego startuje 48-letni Robert Prygiel. To pochodzący z Radomia i mieszkający w tym mieście były siatkarz, reprezentant Polski i trener Czarnych Radom, uczestnik igrzysk olimpijskich 1996 r. w Atlancie, mistrzostw świata 2002 r. w Argentynie i dwukrotnie Mistrzostw Europy: w 2003 r. w Niemczech i 2007 r. w Rosji.

Kolejny kandydat – 40-letni Rafał Foryś jest liderem lokalnych struktur Konfederacji, członkiem partii Grzegorza Brauna – Konfederacji Korony Polskiej oraz członkiem Komitetu Politycznego i szefem Sekcji Rolniczej w Partii KKP. Pracuje jako technik dentystyczny. Prowadzi fundację i portal Rolnikhandluje.pl. W wyborach parlamentarnych w 2023 r. bezskutecznie starał się o mandat posła, zdobył 10,7 tys. głosów.

60-letni Jarosław Kowalik startuje z komitetu "Zjednoczeni dla Radomia". Jest prezesem Kolegium Odbudowy Zamku Królewskiego w Radomiu. Pełni również funkcję szefa Radomskiego Stowarzyszenia Samorządu Obywatelskiego. Jest inicjatorem budowy pomnika ku czci radomskich lotników.

O stanowisko prezydenta Radomia ubiegają się także dwie kobiety. 45-letnia Marta Ratuszyńska startuje z własnego komitetu "Radom dla Mieszkańców". Jest syndykiem i doradcą restrukturyzacyjnym. Trzykrotnie bez powodzenia startowała w wyborach: dwa razy do Sejmu (w 2011 r. z listy SLD i 2023 r. z listy Nowej Lewicy) i raz - do sejmiku województwa mazowieckiego w 2010 r. Od lat działa na rzecz odzyskania przez Radom statusu miasta wojewódzkiego. Jest założycielką Fundacji Zdrowie i Życie Pacjentów im. Teresy Ratuszyńskiej.

40-letnia Agata Pater startuje w wyborach z Komitetu Wyborczego Wyborców "Widzialny Radom". Jest radcą prawnym i przedsiębiorcą. Należy do stowarzyszenia Widzialna Ręka, organizującego akcje pomocowe dla potrzebujących. W 2018 r. bez powodzenia ubiegała się o mandat radnej w sejmiku województwa mazowieckiego z Komitetu Wyborczego Wyborców Kukiz'15, a w 2019 r. w wyborach do Parlamentu Europejskiego

O fotel włodarza Warszawy powalczy sześcioro kandydatów

W wyborach samorządowych o fotel prezydenta Warszawy powalczy sześcioro kandydatów, w tym obecny włodarz stolicy Rafał Trzaskowski, który jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej.

Obecny prezydent Warszawy zapowiada kontynuację programu Nowe Centrum Warszawy, które ma być bardziej zielone i przyjazne dla mieszkańców oraz programu darmowych żłobków. Kontynuowane mają być programy związane z edukacją - budowa nowych szkół, inwestycje w psychiatrię i psychologię. Trzaskowski w kampanii stawia też na inwestycje stricte dzielnicowe jak np. budowa kanalizacji na Zielonym Ursynowie czy rewitalizacja parku Kaskada na Żoliborzu. Za jeden z priorytetów uważa budowę tramwaju na Zieloną Białołękę.

Trzaskowskiego popiera też Trzecia Droga, która nie wystawiła swojego kandydata. Zaproponowała jednakże na wiceprezydentkę Adrianę Porowską.

Do miana prezydenta Warszawy pretenduje także kandydat Prawa i Sprawiedliwości, były wojewoda łódzki i mazowiecki Tobiasz Bocheński. Bocheński proponuje aplikację mobilną dla wszystkich warszawiaków WAVO, która pozwoli na udział w głosowaniach, konsultacjach społecznych i referendach lokalnych. Chce również zmienić politykę transportową samorządu, proponuje lepszą koordynację remontów, współpracę z ościennymi gminami i powrót do dużych inwestycji transportowych. Zdaniem Bocheńskiego, polityka transportowa realizowana przez urząd miasta, pod wodzą prezydenta Rafała Trzaskowskiego, skupia się na działaniach niekorzystnych dla kierowców.

Chce też stworzyć w Warszawie centrum rozwoju kobiet a pierwszą wiceprezydent Warszawy w jego magistracie będzie kobieta - b. wiceminister rodziny Barbara Socha. Jeśli chodzi o inwestycje miejskie to zakłada, że gdy wygra wybory doprowadzi do rozpoczęcia budowy zarówno trzeciej, jak i czwartej linii metra. Chce też zdecentralizować stołeczny samorząd i dać większą władzę burmistrzom. Uważa też, że w stolicy powinny być, w połowie kadencji, przeprowadzane referenda zarówno ogólnomiejskie, jak i dzielnicowe. W kwestiach mieszkaniowych deklaruje szybkie przyjęcie planów zagospodarowania przestrzennego, wprowadzenie społecznej agencji najmu, która będzie jednostką miasta i stanie się graczem na rynku nieruchomości, umożliwienie wykupu mieszkań przez długoletnich najemców a także bon mieszkaniowy w wysokości tysiąca złotych.

Jedyną kobietą, która chciałaby zostać prezydentem stolicy jest kandydatka Lewicy i Ruchów Miejskich - wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, która proponuje zmniejszenie liczebności klas w stołecznych szkołach do 20 uczniów, bezpłatne korepetycje a dla dzieci, których zainteresowania wykraczają poza program, "ciekawe i rozwijające zajęcia dodatkowe po lekcjach, w tej samej szkole, do której uczęszczają". Proponuje też dostęp do "bezpłatnych, zdrowych i zbilansowanych posiłków z możliwą opcją wegetariańską i wegańską".

W swoim programie mobilności zapowiedziała w nim m.in. nowe buspasy, poprawę infrastruktury rowerowej czy nowe linie tramwajowe do 2028 roku. Zapowiedziała też, że będzie zachęcać warszawiaków do korzystania z infrastruktury rowerowej i komunikacji miejskiej. Jednym z postulatów Biejat jest też poprawa przestrzeni miejskiej i budowa miasta, które jest dobre do życia dla kobiet – o przyjazności przestrzeni miejskiej, o jej dostępności, o bezpieczeństwie i dobrym transporcie. Zapewnia, że zadba o podwyższenie płac pracujących dla miasta kobiet, np. w pomocy społecznej czy w kulturze, w sfeminizowanych sektorach, w których płacone są głodowe stawki.

Kandydatem na prezydenta Warszawy z komitetu Bezpartyjnych jest Janusz Korwin-Mikke, który, jak sam mówi chce "zniszczyć pana Trzaskowskiego", uważa, że Warszawa powinna być miastem przyjaznym kierowcom. Zadeklarował również, że z pieniędzy miejskich nie będzie finansował ani odmienności, ani przeciwności, bo nie od tego są pieniądze podatników.

Kolejnym kandydatem jest Przemysław Wipler kandydujący z ramienia Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców, który chce zaprzestać zwężania ulic oraz o zmniejszyć biurokrację w stolicy a także budować nowe mieszkania.

W ostatniej chwili zgłosił się szósty kandydat z Ruchu Naprawy Polski - Romuald Starosielec, który specjalizuje się w zagadnieniach geopolityki, stosunków międzynarodowych i historii myśli społeczno-politycznej.

Pięciu kandydatów w Siedlcach

Pięciu kandydatów powalczy o fotel prezydenta Siedlec. Najmłodszy w stawce jest 38-letni Krzysztof Mulawa z Komitetu Wyborczego Wyborców Konfederacja i Polska jest Jedna, jesienią wybrany na posła okręgu siedlecko-ostrołęckiego.

Rok starszy, dotąd nieznany szerzej w mieście Wojciech Radzikowski z komitetu pod własnym nazwiskiem, który jest m. in. przewodniczącym jednej ze wspólnot mieszkaniowych.

W wyścigu do gabinetu stanął także 44-letni Tomasz Hapunowicz z KWW Zgoda i Rozwój, prezes Mostostalu i szef lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości, wspierany zresztą w wyborach przez swoją partię.

Wśród kandydatów jest również przedstawiciel KWW Kocham Siedlce, popierany przez Siedleckie Towarzystwo Samorządowe i sympatyzujący z Polską 2050 57-letni Grzegorz Orzełowski, znany wcześniej jako szef gabinetu prezydenta Wojciecha Kudelskiego i związany również przez swoją żonę z Caro Dance.

O reelekcję powalczy także obecny prezydent Siedlec. Andrzej Sitnik ma 65 lat i startuje z KWW Stowarzyszenie Mieszkańców Bezpartyjne Siedlce i Koalicja Obywatelska. Wszyscy kandydaci wzięli udział w debacie samorządowej na antenie RDC.

Pięciu kandydatów także w Płocku

Pięcioro kandydatów jest również w Płocku. O reelekcję walczy Andrzej Nowakowski – obecny prezydent miasta, kandydat Koalicji Obywatelskiej. Kandydatem Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców jest natomiast Marek Tucholski. O prezydencki fotel stara się także Wiesława Rybicka-Bogusz – kandydatka Lewicy. Kandydaci ci wzięli udział w debacie na naszej antenie. Wśród kandydatów są też Piotr Uździcki z Prawa I Sprawiedliwości oraz Tomasz Kominek z Trzeciej Drogi.

Czytaj też: Warszawa z szóstym kandydatem na urząd prezydenta stolicy

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

RDC /PL