Wiadomości
Udostępnij:
Brakuje chętnych rodzin do pieczy zastępczej. „To ciężka i odpowiedzialna praca”
-
19.06.2023 21:36
-
Aktualizacja: 21:59 19.06.2023
Liczba potrzebujących dzieci rośnie szybciej niż rodzin zastępczych – według danych Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej od 2020 do 2022 roku do pieczy rodzinnej skierowano blisko 200 dzieci. Liczba rodzin chętnych do przyjęcia dziecka w tym czasie wzrosła zaledwie o kilka procent.
Coraz mniej rodzin na Mazowszu decyduje się na przyjęcie do swojego domu dziecka w ramach pieczy zastępczej. Tymczasem dzieci potrzebujących pomocy jest coraz więcej.
W samym powiecie wołomińskim od 2021 do 2022 roku przybyło aż 44 dzieci i tylko 15 rodzin. Dzieci, które wymagają takiej opieki, najczęściej z pochodzą z trudnych rodzin.
– Jest dużo więcej dzieci z syndromem FAS, kiedy matki w ciąży piły alkohol. Mają problemy z nauką, zapamiętywaniem, prostymi obliczeniami matematycznymi, logicznym myśleniem. Trafiają z rodzin, gdzie jest nie tylko nadużywany alkohol, ale też środki odurzające. Kolejna rzecz to wszelkiej maści zaniedbania opiekuńczo-wychowawcze – mówi dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wołominie Maciej Burakowski.
Rodzina zastępcza musi liczyć się z ciężką i odpowiedzialną pracą, dlatego nie ma wielu chętnych.
– To wszystko kosztuje, gdy dziecko jest chore i potrzebuje różnego rodzaju badań czy konsultacji nie tylko lekarzy, lecz także psychologów i terapeutów. To jest po prostu ciężka praca, a do pieczy zastępczej trafiają coraz trudniejsze dzieci – zauważa Burakowski.
Zdaniem dyrektora wołomińskiego PCPR-u problem będzie rósł z każdym rokiem.
Od początku 2023 roku w powiecie przez pierwsze pięć miesięcy do pieczy zastępczej skierowano już 25 dzieci.
Czytaj też: Zabił kolegów, wioząc ich na bagażniku kabrioletu. Jest wyrok dla byłego policjanta
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/PA