Katastrofa lotnicza w Chrcynnie. Prokuratura: Wśród ofiar jest pilot samolotu

  • 18.07.2023 06:20

  • Aktualizacja: 12:35 18.07.2023

W katastrofie samolotu w Chrcynnie brało udział 16 osób, pięć zginęło, osiem odniosło obrażenia, a trzem nic się nie stało. Nie żyje jedna kobieta i czterech mężczyzn, wśród nich pilot samolotu. Prokuratura ma dziś wszcząć śledztwo w sprawie wypadku. Według eksperta w samolocie mogło nie być czarnej skrzynki. W gminie Nasielsk wprowadzono żałobę.

Do tragicznego wypadku doszło w Chrcynnie w powiecie nowodworskim. Jak przekazała Monika Nowakowska-Brynda z Komendy Głównej PSP, samolot cessna podczas lądowania w złych warunkach atmosferycznych uderzył w hangar, w którym ludzie schronili się przed burzą.

Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Sylwester Marczak poinformował, że w katastrofie zginęło 5 osób, 8 zostało rannych, kilkanaście poszkodowanych. Wicewojewoda mazowiecki Sylwester Dąbrowski dodał, że ranne zostało jedno dziecko.

„Tylko czarne chmury i wiatr”

Na miejscu katastrofy dziennikarz RDC Adam Abramiuk rozmawiał m.in. z mieszkańcami, od których dowiedział się, że w momencie wypadku nie było ulewy, ale bardzo wiało.

– O tej godzinie, w której to się stało, nie było żadnej burzy. Tylko czarne chmury i wiatr – mów pani Teresa, która mieszka w okolicy.

Jak dodaje pani Teresa, na początku nie wiadomo było, co takiego się stało, ponieważ samo lotnisko jest niewielkie i oddalone od pozostałych zabudowań.

– Zaczęły wyć syreny, przyjechały policja i pogotowie. Pomyślałam, że może drzewo upadło czy był jakiś wypadek. Dopiero sąsiad mi powiedział, ze samolot się rozbił – mówi.

W związku z wypadkiem gmina Nasielsk wprowadziła żałobę w dniach 18–20 lipca.

Katastrofa w Chrcynnie – ofiary

Rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie Justyna Sochacka powiedziała, że w akcji po wypadku brały udział cztery śmigłowce LPR – z Warszawy, Płocka, Olsztyna i Sokołowa Podlaskiego. Sochacka wyjaśniła, że śmigłowcami do szpitali w Warszawie zabrano dwóch mężczyzn w wieku ok. 40 lat – jednego z urazem klatki piersiowej, drugiego z urazem czaszkowo-mózgowym.

Wicewojewoda mazowiecki Sylwester Dąbrowski zaznaczył, że poszkodowani w wypadku są w tym momencie prawdopodobnie operowani w szpitalach w Płońsku, w Ciechanowie i Warszawie.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapewnił na Twitterze, że w związku z wypadkiem lotniczym w Chrcynnie służby podległe resortowi zdrowia pracują w trybie ekstraordynaryjnym.

Śledztwo ws. wypadku

Szefowa Prokuratury Rejonowej w Pułtusku Jolanta Świdnicka przekazała, że zgłoszenie o zdarzeniu otrzymano w poniedziałek o godzinie 19:39. – Na miejsce zdarzenia przybył prokurator – zaznaczyła prokurator.

W poniedziałek zostały rozpoczęte oględziny miejsca wypadku. Dwóch prokuratorów z Prokuratury Rejonowej w Pułtusku z udziałem biegłego patomorfologa przeprowadziło oględziny miejsca znalezienia zwłok i oględziny zewnętrzne ciał – wyjaśniła.

W wyniku tego wypadku zginęło pięć osób – czterech mężczyzn i jedna kobieta. Wśród ofiar jest pilot samolotu, który uczestniczył w wypadku – podała. Prokurator dodała przy tym, że ustalono również tożsamość drugiej osoby. – Odnośnie do pozostałych trzech należy przeprowadzić jeszcze identyfikacje – zaznaczyła.

Prokurator przekazała też, że według informacji ze wczesnych godzin porannych we wtorek, w szpitalu udzielono pomocy ośmiu osobom, z czego dwie nie odzyskały przytomności.

Czynności na miejscu zdarzenia trwały do około godziny 4 nad ranem. W oględzinach miejsca zdarzenia brali też udział członkowie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych – podała.

Dziś w Prokuraturze Rejonowej w Pułtusku zostanie wszczęte śledztwo ws. katastrofy samolotu.

Ekspert o katastrofie w Chrcynnie

Jak powiedział ekspert lotnictwa Paweł Jajkowski, cessna 208 to samolot, który zgodnie z przepisami nie musi być wyposażony w czarną skrzynkę, ponieważ ma niższą masę.

Ekspert podkreślił, że oczywiście, jeżeli ktoś by chciał, to może w takim samolocie zainstalować czarną skrzynkę. – Natomiast standardowo nie był on wyposażony w żadne urządzenie rejestrujące. Nie znam konfiguracji tego konkretnego samolotu, mogło natomiast być w nim zamontowane inne urządzenie rejestrujące parametry silnikowe, położenie itd. – zaznaczył Jajkowki.

Ekspert wyjaśnił również, że generalnie przyjęło się, że ogon samolotu jest najbardziej bezpieczny, dlatego tam montuje się czarne skrzynki. – Czarną skrzynkę umieszcza się zwykle z tyłu kadłuba w okolicach ogona tzw. statecznika pionowego, ale na przykład w lotowskich Embraerach umieszczana jest ona z przodu oraz z tyłu i one dokładnie rejestrują to samo – podkreślił.

Czarna skrzynka rejestruje dane związane z lotem samolotu. Zaprojektowana jest w sposób zwiększający możliwość przetrwania wypadku lotniczego. Zapis z czarnej skrzynki wykorzystywany jest w celu ustalenia przyczyn i przebiegu nienormalnego zachowania samolotu, w szczególności po wypadku do badania jego przyczyn. Nie każdy rejestrator danych znajdujący się w samolocie jest jednak czarną skrzynką. Stosowane są też, na przykład, rejestratory serwisowe.

Przyczyna katastrofy w Chrcynnie

Monika Nowakowska-Brynda z Komendy Głównej wskazała, że ofiary to m.in. osoby, które schroniły się w hangarze przed złymi warunkami atmosferycznymi. – Wiadomo, że każdy człowiek, który wie o tym, że zbliża się burza, będzie szukał schronienia w bezpiecznym miejscu. Niestety, ten hangar się takim nie okazał – powiedziała.

Sprecyzowała, że w samolocie leciało trzech pilotów, jeden z nich zginął, jeden został ranny, a jeden nie odniósł obrażeń. Pytana o to, czy przyczyną katastrofy mogła być pogoda, odparła, że „jako przypuszczalną przyczynę możemy podawać warunki meteorologiczne”.

Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji poinformował podczas konferencji prasowej, że części osób udzielono pomocy na miejscu i oddaliły się od miejsca zdarzenia. – Przed służbami jest kilkanaście godzin pracy. Na miejscu są przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych – przekazał Marczak.

Pytany o przyczyny wypadku, zaznaczył jednak, że na ten moment jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić. – Komisja, która pracuje na miejscu, również będzie miała kluczowe znaczenie, jeżeli chodzi o wyjaśnienie okoliczności zdarzenia – zaznaczył.

Rzecznik PSP w Nowym Dworze Mazowieckim Paweł Plagowski wyjaśnił, że ze strony Straży Pożarnej na miejscu zadysponowano 16 zastępów.

Były to w zdecydowanej większości zastępy z powiatu nowodworskiego, z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 8 w Warszawie, Sekcja Ratownictwa Medycznego. Na miejsce zadysponowano ok. 60 ratowników, którzy w pierwszej fazie skupili się na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zabezpieczeniu wraku samolotu oraz obiektu, w który uderzył samolot. Działania polegały również na udzieleniu kwalifikowanej pomocy, na współpracy z zespołem ratownictwa medycznego z policją – wyjaśnił Plagowski.

W poniedziałek w nocy przy wjeździe do miejscowości stoi kilkanaście policyjnych radiowozów oraz wozy strażackie. Straż pożarna oświetla teren policjantom pracującym na miejscu. Teren jest zabezpieczony taśmą, policja nie wpuszcza nikogo na miejsce wypadku. Z drogi widać jedynie ogon samolotu wystający z budynku.

Czytaj też: Wypadek pod Ostrołęką. Zginął kierowca osobówki. „Nie ustąpił pierwszeństwa”

Źródło:

PAP

Autor:

Adam Abramiuk/PA