Udział dzieci uprawnionych do świadczenia wychowawczego wśród wszystkich dzieci w wieku do lat 18 wynosi 52 proc. W gminach wiejskich jest to 61 proc., miejskich - 46 proc. a w gminach wiejsko-miejskich - 57 proc. Pierwszych dzieci otrzymujących świadczenie jest 157 tys., w tym 64,4 tys. to jedynacy.

Sipiera powiedział, że "nie bez kozery" podsumowuje okres, w którym rząd PiS wprowadził fundamentalny program pomocy polskim rodzinom. Jak zaznaczył od początku, czyli od 1 kwietnia 2016 r., do końca lutego tego roku "środki, które poszły na drugie i następne dziecko w polskich rodzinach na Mazowszu to prawie 9,62 mld zł". Ocenił, że są to "gigantyczne pieniądze, którymi zasilone zostały polskie rodziny". - Ta suma daje 274 mln zł miesięcznych wypłat - wskazał.

Statystyki w woj. mazowieckim

W Warszawie na program wydawane jest 2,3 mld zł. Miesięcznie korzysta z niego średnio 99 tys. rodzin i 127 tys. dzieci. W Radomiu kwota ta wynosi 366 mln zł. Średnio miesięcznie korzysta z programu 13 879 rodzin i ponad 20 450 dzieci. W Płocku wydawane jest 170, 28 mln zł, miesięcznie średnio korzysta 7 tys. rodzin i 9,6 tys. dzieci. W Ostrołęce jest to kwota 90,401 mln zł. Średnio miesięcznie korzysta tam z programu 3 425 rodzin i 5 081 dzieci. W Ciechanowie jest to kwota 67,965 mln zł, obejmująca średnio 2 661 rodzin i 3 795 dzieci. W Siedlcach wsparcie wynosi 142,674 mln zł. Średnia miesięczna to 5 482 rodziny i 7 981 dzieci.

Zniesienie progów dochodowych

Wojewoda wskazał, że od 1 lipca będzie nowy komponent, który ułatwi realizację programu, bo zniesie progi dochodowe. Jego zdaniem od 1 lipca możemy mówić o pełnym programie dofinansowania polskich rodzin. Dodał, że całkowicie zmienia się element, który mówi o dwóch podstawowych aspektach: dzietności polskich rodzin i tego, że zmniejsza się ubóstwo w "absolutnie błyskawiczny sposób". Jak dodał Sipiera, "w ciągu trzech lat jesteśmy w czołówce państw, które zmniejszyły ubóstwo polskich rodzin, szczególnie dzieci".

Jak powiedział, "wzrost tegoroczny to 5 proc." - A podaje się dane, które mówią, że w innych państwach (...) współczynniki wzrostu to ok. 0,7 - 0,8 proc. W Polsce w najgorszym przypadku jest to 4 proc. Jest to ogromny skok - podkreślił.

Współczynnik dzietności

Sipiera zaznaczył, że dla niego bardzo ważna jest informacja o współczynniku dzietności. - Współczynnik dzietności wzrósł od 2015 r., kiedy wynosił 1,29 do 1,45 w 2017 r. I co ważne - przy zmniejszeniu liczby kobiet, które są w tych rocznikach - podkreślił wojewoda.

- Druga kwestia to kwestia wzrostu wydatków na tzw. strefę związaną z pomocą społeczną. Objęcie wszystkich dzieci świadczeniami spowoduje, że współczynnik udziału pomocy społecznej i pomocy rodzinie wyniesie ok. 4 proc. PKB. Do tej pory było to 1,25 proc., do 2015 r. - powiedział Sipiera.

Dodał, że rozszerzenie programu oznacza większe ułatwienie i zmniejszenie programów związanych z obliczeniami dla gmin. - Kolejna istotna rzecz w ciągu najbliższego czasu to zmiana okresu zasiłkowego. (...) To będzie rozłożone. Te wnioski, które będą składali rodzice od lipca, będą na prawie 1,5 roku, bo w 2020 r. będzie bez wniosków. To bardzo ułatwi rodzicom i samorządom funkcjonowanie - wyjaśnił.