Sondaż Ipsos: wygrana Rafała Trzaskowskiego w pierwszej turze wyborów na prezydenta Warszawy

  • 21.10.2018 21:43

  • Aktualizacja: 23:48 25.07.2022

- Chciałem podziękować serdecznie wszystkim warszawiankom i warszawiakom, bo to dzięki nim dzisiaj mogę świętować ten sukces, mamy nadzieję, że wyniki sondaży się potwierdzą - mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski po przedstawieniu sondażowych wyników wyborów samorządowych.
Według sondażu Ipsos Rafał Trzaskowski wygrał w pierwszej turze wyborów na prezydenta stolicy z wynikiem 54,1 proc. Drugie miejsce - według sondażu - zajął kandydat Zjednoczonej Prawicy Patryk Jaki z wynikiem 30,9 proc.

- Chciałem podziękować serdecznie wszystkim warszawiankom i warszawiakom, bo to dzięki nim dzisiaj mogę świętować ten sukces - mówił Trzaskowski.

- Mamy nadzieję, że te wyniki się potwierdzą. To dzięki tym setkom rozmów udało się zarobić na ten wielki kredyt zaufania, co przede wszystkim bardzo zobowiązuje do bardzo ciężkiej pracy - dodał.

Wsparcie lidera

- Chciałem podziękować całej Koalicji Obywatelskiej, bo to wy tak ciężko pracowaliście przez te ostatnie miesiące. Jestem bardzo dumny z tych list, które udało nam się stworzyć, gdzie mamy wspaniałe doświadczenia, ale również fantastyczną energię ludzi z Platformy Obywatelskiej, z Nowoczesnej, ale również bardzo wielu ludzi-społeczników, których udało nam się przyciągnąć na listy - podkreślił Trzaskowski.

- Chcę podziękować jednej osobie. To trwało rok - prekampania, później kampania. I chcę wam powiedzieć, że miałem taką rozmowę rok temu, i ta osoba zadała mi tylko jedno pytanie: +czy będziesz ciężko pracował przez cały czas?+ - mówił Trzaskowski. - Ja powiedziałem: tak. A ona mówi: +no dobra, to jedziemy dalej w takim razie+. Przez ten cały rok różne były nastroje, z reguły były dobre, ale ta jedna osoba przez cały czas mówiła: +jedziemy do przodu, jest dobrze, widzę, że pracujesz ciężko, i to chodziło, widzę, że przekonujesz ludzi+. I tą osobą jest Grzegorz Schetyna - podkreślił Trzaskowski.

W ocenie Trzaskowskiego, "nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie ciężka praca warszawianek i warszawiaków". - Ale nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie te ostatnie 12 lat ciężkiej pracy PO, pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz" - ocenił.

"Wszystko co możliwe"

- Zrobiliśmy wszystko, co dało się zrobić - w takich słowach wstępne wyniki wyborów skomentował kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryk Jaki. Pogratulował też Rafałowi Trzaskowskiemu.

- Im lepiej będzie mu szło, tym lepiej będzie rozwijała się Warszawa, dlatego trzymam kciuki i jeżeli będzie chciał, to zawsze będzie mógł liczyć na moją pomoc - mówił Jaki.

- Chciałem podziękować państwu za ten okres, który był dla nas wyjątkowy. Chciałbym też państwu powiedzieć, że mogłem zrobić jeszcze coś, ale to byłaby nieprawda. Niestety zrobiliśmy wszystko, co dało się zrobić - dodał.

Zdaniem Jakiego, jego przegrana nie oznacza, iż nie potrafił podjąć walki. - Podjęliśmy walkę ale demokracja taka jest - raz wygrywają jedni, raz wygrywają drudzy - dodał.

Zauważył, że do drugiej tury wyborów w Warszawie nie dojdzie m.in. dlatego, że inni kandydaci na prezydenta stolicy otrzymali mało procent głosów. - Niestety tym różni się Warszawa od innych miast, że niestety inni kandydaci okazali się bardzo słabi i tak to się kończy - dodał

Podsumowanie

Patryk Jaki zapowiedział również, że podsumuje kampanię wyborczą i wyciągnie z niej wnioski. Zapytany, jakie ma plany na najbliższy czas, odparł, że na razie „planuje odpocząć oraz oddać rodzinie to, co zabrał podczas tej kampanii wyborczej”. - Potem zobaczymy - dodał. Jaki oświadczył również, że pozostanie politykiem bezpartyjnym. - Na razie nie mam zamiaru nic zmieniać - powiedział. Dodał, że nie planuje wstąpić do PiS.

Jaki pod koniec kampanii zrezygnował z członkostwa w Solidarnej Polsce.

Frekwencja

Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała w poniedziałek rano dane o frekwencji w wyborach samorządowych. Do urn poszło 52,15 procent. Najwyższą frekwencję odnotowano w województwie mazowieckim – 55,84 procent. Następne było łódzkie – 55,25 procent. Najmniejszą odnotowano w województwie opolskim – 47,41 procent. Jak wyjaśnia PKW, dane te będą się jeszcze zmieniać.

Oficjalne wyniki wyborów będą znane najwcześniej na przełomie wtorku i środy.

Źródło:

PAP

Autor:

PG